czwartek, 30 marca 2017

Donna Fugata. Sycylijski klasyk od Le Barbatelle


Donna Fugata czyli sycylijski klasyk od Le Barbatelle

Jeszcze nie było wiosny, a na Foksal zrobiło się nie tyle wiosennie, ile nawet letnio! I to takim gorącem z Sycylii - a mianowicie Le Barbatelle, importer znany dotąd ze sprowadzania świetnych Prosecco, zaprezentował swoje portfolio win znanej włoskiej winnicy Donna Fugata. Winnica to trochę niewłaściwe słowo - bo Donna Fugata to wielka firma posiadająca 270 hektarów winnic na południu Sycylii, a także na wyspie Pantalleria - położonej w sumie bliżej Tunezji niż Sycylii. O bardzo zgrabnym Chardonnay pisałem niedawno z okazji Winnych Wtorków, ale czas na inne okazy!

Cataratto Anthilla donna Fugata 2015

Cataratto Anthilla 2015 (79 zł w detalu) to wino proste, ale w strukturze mocne, grube, by nie powiedzieć "tłuste". Ma pewien wyczuwalny pierwiastek piwniczny, coś na kształt lekkiego utlenienia. W aromacie białe kwiaty i mineralność.


Grillo Sur Sur 2015

Jeszcze bardziej oleiste - po prostu gęste (choć wino ma jakieś 10 stopni) jest Grillo Sur Sur 2015. "Sur sur" to po arabsku świerszcz. Jest rzeczywiście jak świerszcz w trawie - niby niepozorne, ale jednak znakomite! I trochę drogie - 89 zł w detalu.



Róż, jakiego nie uwieczniłem na zdjęciu i dlatego wklejam montaż ze strony producenta. Czyli Lumera. To kupaż Nero d'Aavola, Pinot Noir, tannat i Syrah. Tannatu tylko 2 proc. Ale całość jest mega pokręcona. W pozytywnym znaczeniu! Jeśli przyłożycie noc do kieliszka wypełnionego tym winem, poczujecie wzorcowy róż! Jest tu galaretka truskawkowa i bardzo ładnie wstawiona kwasowość. Jedno z najdroższych różowości - bo 79 zł - ale warto!!!

Nero d'avola Sherezade 2015

Pierwszą czerwienią, jakiej spróbowałem, była Szeherezada... Nero d'avola Sherezade 2015. 79 zł w detalu. Ale wino proste, bardzo wiśniowe, lekko cierpkie, o lekkiej i szczupłej strukturze szczupła. Nie sprawia wrażęnia południowych win. 

Sedara 2015

Sedara 2015 to jeszcze lepsze wino. I to za tę samą cenę. 70 proc. gron to Syrah. Dojrzewało trzy miesiące w beczce - i imponuje ładną i całkiem żywą taniną. A w aromacie ładny czerwony owoc - wzorcowy! Jest czereśnia, jest truskawka. 

La Fuga 2015

Tu stawiamy cezurę, bo... powracają wina białe! To linia bardziej finezyjna. I dlatego stanęła na białym stoliku. La Fuga Chardonnay 2015 (tylko stalowe tanki do produkcji) kosztuje 109 zł. I ma to, czego wielu bezpłciowym Chardonnay brakuje!

Vigna di Gabri Insolia 2015

Wino o 10 zł droższe - Vigna di Gabri Insolia 2015 to kupaż Sauvignon Blanc i Chardonnay. Jest bardzo mineralne. Tylko Chardonnay było starzone w beczce z "drugiego przebiegu" przez trzy miesiące. W smaku jest bogate, oleiste. Tu nie ma żadnej lekkości, żadnego wiatru. Jest koncentracja. Kwas może nie wydaje się wysoki, ale wychodzi ładnie pokazując pazur w finiszu.



 
Wszystkie żarty kończą się już przy winia Tancredi 2012 (199 zł). Nie dlatego, że drogie, ale dlatego, że... zachwyca! W składzie Nero d'Avola, Cabernet Sauvignon i Tannat. I jest wspomnienie z mojego rodzinnego ogródka! Jest w aromacie piękna kwiatowość piwonii. Jest też piwonia w smaku pierwszym - od razu w ataku na języku - oraz dość sporo czarnej dżemomej porzeczki. Wino było starzone od 12 do 14 miesięcy w beczce (50 proc. nowej i 50 proc. z "drugiego przebiegu". Poza owocem jest całkiem wysoka kwasowość i zgrabna tanina. Ale przy tym całość sprawia wrażenie bardzo młodego wina. 



Mille e una note 2012

Ale jeśli ktoś marzy o tym, by zanurzyć się w coś, co nie jest - o ile próbujemy tanich win - przyrodzonym pierwiastkiem południa Włoch, tylko emanacją północy i specyficznego "Noblesse", musi spróbować Mille e Una Note 2012. Tu w butli zaklętegrona Nero d'Avola, Syrah i Petit Verdot zebrane z 14 parceli. Dojrzewają od 14 do 16 miesięcy w beczkach - nowych i używanych. Jest tu sporo czerwonego owocu, ale i czarnych też! Są jeżyny z taniną całkiem żwawą i mocną. Do tego bardzo wysoki kwas. Ale są też akcenty północne - nieco zbutwiałych liści, ściółki drewna i ładnych akcentów skóry. W ciemno nie powiedziałbym, że to wino z Sycylii!!!


Ben rye 2014

I na koniec słodki akcent - wino z wyspy Pantalleria - Ben Rye 2014. 179 zł za butelkę wina z gron Moscato di Alessandria zwanego także Zibbibo. Grona zbierane dwa razy - w s
ierpniu i pod koniec września. Część, by zachować charakter wytrawności, a potem słodycz. I jest moc! Jest śliwka, renkloda, pieczone jabłuszka i tęsknota za orientalnym słodkim owocem...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz