niedziela, 24 marca 2013

Hiszpan mówi: zaproś przyjaciół, nie ma czasu - 4 pkt

Clos Montebuena Rioja Reserva 2005

 



Półka - na wysokości piersi
 
Gdzie i czemu tak drogo - Biedronka i 29,99 zł (zakup własny)
 
Do Ideału? - W połowie doskonałe (4 pkt.)

 

Czekała i czekała. Cierpliwie w moim wiklinowym koszyczku - w rezerwie, że tak to ujmę. Clos Montebuena Rioja Reserva 2005 z Biedronki. Wszyscy winni blogerzy już je opisali - niektórzy byli zachwyceni, inni nie za bardzo. A Winiacz?

Najpierw - tuż po odkorkowaniu - wino miało żelazisty nieco zapach. Uleciał na szczęście. I zostało coś letniego, czego za oknem nie ma: czerwone owoce, nagrzana skóra, czereśnie w koszyku, gdzieś tam odrobina kakao, przypraw…

W smaku najpierw pełne, z wyczuwalną beczką. Ale niestety, gdy nieco odstoi, traci to dostojeństwo. Po kilku godzinach (zdecydowaną większość czasu trzymane w zamknięciu) robi się cieńsze, bardziej ziołowe. Ostatni łyk jest raczej maślany niż beczkowy.

Czy to świadczy o doskonałości? Nie jest to oznaka wielości ciała i bogactwa aromatów. Ale może po prostu jest wskazaniem - smakuj, nie czekaj?

Zdecydowanie. To dobre wino na jeden wieczór. Hiszpan, który mówi: zaproś przyjaciół (przyjaciółki) i wypijcie mnie! Bo jestem winiaczem, któremu szkodzi czas, jestem w połowie doskonały!

 

Winiacz na 4 punkty w 7-punktowej skali!