poniedziałek, 6 lutego 2017

Hiszpania w Biedronce

Hiszpania w Biedronce
 


Na półkach Biedronki powróciła Hiszpania, o ile tak można powiedzieć. Bo kilka pozycji jest na stałe - by wspomnieć Rioję Montebuenę, czy Cavę Pata Negra (mam wrażenie, że jest od zawsze albo przynajmniej bardzo często). Jak przystało na ofertę podczas kontrataku zimy, większość etykiet to czerwienie. Drogo? Od 8,99 zł do 39,99 zł. A jak smakują wina?

Eidosella Albarino (29,99 zł)

Eidosella Albarino - to całkiem drogie (29,99 zł) białe wino, mocno mineralne, kwiatowe, z posmakiem brzoskwiniowym, może nieco także gruszkowym. Przyjemne, na pewno warto kupić i poczekać aż będzie można usiąść na tarasie. Chyba, że ktoś ma "ogród zimowy". Superdoznań nie ma, ale przykrości również. Typowe wino środka!

Cava Pata Negra Semi Seco (16,99 zł)

Za 16,99 zł amatorzy bąbli dostaną Cavę Pata Negra Semi Seco. Bąbelki podszyte sporym cukrem, o wyraźnym jabłkowo-gruszkowym aromacie. Same bąbelki całkiem spore. Miłośnicy ostrych jak brzytwa szampanów nie będą usatysfakcjonowani, ale ci, którym podoba się co nieco słodyczy, wręcz przeciwnie!

Toma Tempranillo Rosado (8,99 zł)

Najtańsze wino - Toma Tempranillo Rosado. Za 8,99 zł mamy napój o aromacie intensywnej poziomki, choć w smaku bardzo gorzki, prosty, dość daleki od finezji. Z ziołowym podtekstem. Do szprycera może być. Solo raczej nie. Kupicie za to lepszy róż z Francji. Tyle, że drożej :(

Monasterio de las Vinas (12,99 zł)

Powraca Monasterio de las Vinas i jest tańsze niż kiedyś (teraz 12,99 zł). O ile rocznik 2008 nie podobał mi się na pierwszy rzut nosa, ale potem pokazał ciekawą stronę. 2010, który mamy na półkach, jest od razu przyjemniejszy, choć nieco jednowymiarowy. Miękki, w aromacie troszkę może razić czarną porzeczką złamaną bardzo wyraźną suszoną śliwką oraz pewną dawką apteczności, zielonej ziołowości. W strukturze dość szczupłe i dość kwasowe. Nie ma fajerwerków, ale za 13 zł nie jest najgorzej. 

Cubista Garnacha Old Vines DO Calatayud (19,99 zł)

Nieco droższe wino - Cubista Garnacha Old Vines DO Calatayoud (19,99 zł) - to już butelka o dziwnym rozziewie. Aromat kandyzowanych wiśni ze spirytusem zwiastuje słodkość, ale w smaku jest już pewna półwytrawność, choć towarzyszy mu mimo wszystko spora lekkość i kwasowość.

Campo Lavilla Tempranillo 2013 (11,99 zł)

Za niecałe 12 zł mamy lepszy wybór - Campo Lavilla Tempranillo 2013. Proste czerwone wino, w barwie ciemne i eleganckie. W aromacie żurawinowe z domieszką wiśni i... ziemniaczanej mąki. W smaku lekkie i kwaskowe. Z miękką taniną, zieloną jeszcze nieco. Ale fajne i bezpretensjonalne za swoją cenę!

Monte Carbonero Tempranillo & Syrah 2015 (11,99 zł)

Choć gdybym miał wybrać, to za taką samą cenę mamy Monte Carbonero Tempranillo & Syrah 2015 (także 11,99 zł). Jest i żurawina, i bardzo dojrzała jeżyna. Ładne okrągłe aromaty. W smaku jest bardziej piwnicznie, aptecznie, rustykalnie. Jest pewna miękkość i bezpretensjonalność. Całość troszkę cięższa niż Campo Lavilla i wyraźnie dłuższa w finiszu! Bardzo fajne wino!

Montebuena Rioja 2015 (13,99 zł)

Stały gość - Montebuena Rioja 2015 (13,99 zł). Czyli Tempranillo po półrocznym dojrzewaniu w beczce. W aromacie nieco petrolowe, z wyraźnym akcentem czarnej porzeczki i szczyptą kakao. Oraz zielonego lasu. W smaku natomiast kwasowe, eleganckie i smukłe. Dość długi finisz i zgrabny garbnik!

Altos de Tamaron Roble 2015 (19,99 zł)

Srebrna etykietka w przypadku tej oferty zapowiada dobrą linię? W przypadku Altos de Tamaron Roble 2015 (19,99 zł) na pewno! Jest tu i jeżyna, i wiśnia z gałązką rozmarynu. Jest i kakao, i nieco wanilii. Szkoda, że w smaku troszkę rozczarowanie. Robi się nieco bardziej pretensjonalnie i gumowo. Tanina drobna, roztarta, kwasowość też jest, ale finisz jest dość średni. Nie ma Mount Everestu, ale jest zgrabna Śnieżka.


Enate Somontano 2014 (24,99 zł)

Enate Somontano - 24,99 zł. Ze szczepów międzynarodowych - Cabernet Sauvignon i Merlot. Beczka wyraźna, choć było jej tylko pół roku. W aromacie całkiem sporo poważnej czarnej porzeczki. W smaku jednak nieco wysmażone, i jednocześnie nieco zielone, warzywne, podszyte jakby dość dziwnym cukrowym, może nieco syropowym, posmakiem. Trochę on za goryczkowy, stąd wino pozuje na jedno z lepszych z tej oferty, choć może to nie do końca się udało...

Sol i Terra Priorat 2013 (34,99 zł)

Wskakujemy na górną półkę. Oto Sol i Terra Priorat 2013 za 34,99 zł. Bardzo aromatyczne wino, szkoda tylko, że na pierwszym planie dość słodkawe kandyzowane wiśnie, z pewnym dziwnym tłem. W smaku jest pewna dżemistość, nutka balsamico i suszonej śliwki, ładna tanina i długi finisz. Dobre, Tylko czy całość jest rzeczywiście warta 35 zł?

Torre Tallada Valancia DO (9,99 zł)

Jeśli chcecie budżetowo (9,99 zł) i wybierzecie Torre Tallada Valancia, to odradzam. To słodkawy ulepek, w nosie jakoś tam się trzyma, ale smak kompletnie rozkłada na łopatki. Wszystko tu leży osobno - ot, wisienka ściągnięta z ciasta, wyprodukowanego przez niezbyt lotną kucharkę!


Marques de Cosuenda Reserva 2010 (16,99 zł)

Jak stany średnie? Marques de Cosuenda Reserva 2010 (16,99 zł) ma aromat czerwonych owoców złamanych śliweczką, a może nawet bardziej apteczką. Całość zwiastuje coś dojrzałego i skoncentrowanego. Podobnie i kolor. A w smaku? Jakby już schyłkowe wino, kostyczne, o dość cienkiej strukturze, rozwodnione. Pokazujące, że to czego dotknęliśmy, było tylko płaszczem. Albo czapką z pawich piór. Jest szlachetność, ale raczej już upadłego hrabiego z powieści Zafona.

Licenciado Rioja Reserva 2010 (39,99 zł)

Druga z etykiet srebrno-plastikowych. Włącza się lampka alarmowa, ale Licenciado Rioja Reserva 2010 (39,99 zł) to o dziwo fajne wino! W aromacie elegancja. Czarne owoce i pieprzność, ziołowość. W smaku też jest ładnie. Dochodzi suszona śliweczka, dymna i całkiem gęsta. Są pięknie połączone proporcje kwasu, taniny i umami. Dobra gęstość! Zero rozwodnienia. I długi finisz. Struktura bardzo fajna! Dobry wybór, choć najdrożej z całej oferty. 

Ophicus Gran Reserva 2010 (24,99 zł)

15 zł taniej, ale niekoniecznie o tyle gorzej. Ophicus Gran Reserva 2010 (24,99 zł) to ciekawe wino z czerwonym owocem na pierwszym planie, pewną nutą zieloności, ziołowości spod znaku nieco wypłukanego rozmarynu, papryki i warzywnością. W smaku jednak proste i całkiem eleganckie, choć może nie tak ładnie zaokrąglone jak Licenciado.

La Fea Gran Reserva 2010 (24,99 zł)

Najładniejsza etykieta i butelka solidna, model primitivo. La Fea Gran Reserva 2010 za 24,99 zł. Jak zawartość ciężkiego szkła? Leśne i czerwone owoce z pewną porcją ziół. W smaku jednak trochę zbyt kwaskowe, dość szczupłe, o natrętnej końcówce. 25 zł można w tej ofercie wydać lepiej!

Sandeman Sherry Medium Sweet (19,99 zł)

Lepiej 6 zł przeznaczyć na pleśniowy ser, a 19,99 zł na Sandeman Sherry Medium Sweet. Tu lekko orzechowe wino (ale takie o smaku laskowych orzechów, a nie włoskich) i rodzynek. W strukturze lekkie i zwiewne, by nie powiedzieć kostyczne. Przyjemne, o zredukowanej kwasowości. Kogoś może nawet oszukać, że to słodkie wino. Ale jeśli postawicie na sherry, to będzie dobry wybór!


Wina do degustacji otrzymałem od Jeronimo Martins