Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Festiwal Słodkich Win. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Festiwal Słodkich Win. Pokaż wszystkie posty

piątek, 17 kwietnia 2015

Festiwal Słodkich Win w Biedronce

Słodkie smaki na biało i czerwono
 
Luis Felipe Edwards Late Harvest Viognier Sauvignon Blanc - 19,99 zł 

Od 7 kwietnia trwa w Biedronkach Festiwal Słodkich Win, o czym już pisałem w czasie Wielkanocnym. Od tego czasu miałem przyjemność przetestować pozostałe wina. Można powiedzieć o tej ofercie, że w końcu Biedronka poszła nieco na przekór dotychczasowym festiwalom regionalnym idąc raczej "pod gust" sporej grupy swoich konsumentów. Dla mnie - wspaniałe złamanie rutyny.

O Monte da Ravasqueira Late Harvest 2014 (16,99 zł za 0,375 l) już pisałem poprzednio. To wino, które warto kupić, podobnie jak Luis Felipe Edwards Late Harvest Viognier Sauvignon Blanc (za 19,99 zł za 0,375 l, 12 proc. alkoholu). Chilijskie wino, intensywnie złote. Jest nieco warzywne w pierwszym odczuciu, ale potem herbaciano-morelowe. Słodycz okraszona ładną kwasowością, która zdejmuje nieco miodowych nut. Bardzo dobre i długie w finiszu. Moim zdaniem na Winiaczową 6!
 
Sandeman Sherry Jerez DO - 19,99 zł

Sandeman Sherry Jerez DO - 90 proc. szczepu Palomino, 10 proc. Pedro Ximenez. Bursztynowe. To wino wzmacniane, robione metodą solera. Stąd aromat - lekko zwietrzały, orzechowy, drzewny. Ma ładny długi finisz - dla koneserów. Zamiast owoców - mamy orzech, wiatr, morską sól i oleistość. Warto, choć może Mont Blanc smaku to nie jest. Ale warto nowe smaki próbować. Winiaczowa piątka!
 
Château Henye Tokaji Aszú 3 Puttonyos 2002 - 34,99 zł

Château Henye Tokaji Aszú 3 Puttonyos 2002 to najdroższe z win, bo kosztujące 34,99 zł za półlitrową flaszkę (12 proc. alkoholu). Na początku w aromacie pojawiają się lekkie nuty utlenione - nieco mdłe, mydlane. Ale to nie wada. To przecież 13-letnie wino, o niezbyt wielkiej słodyczy. Potem wchodzą jabłka i gruszki, aromaty herbaciane. Warte winiaczowej piątki. 

Passion du Baron Sauternes 2013 - 24,99 zł

Sauternes na zakrętkę czyli Passion du Baron Sauternes 2013. 24,99 zł za butelkę o poj. 0,375 l to sporo. Ale w zamian mamy słodkie białe wino, o kolorze jasnozłotym i aromatach nie do pomylenia - kandyzowane owoce, kwiaty - to lekkie wino, z akcentami kwasowymi. Czyste w aromacie, lekkie, bez ulepkowatości. Do pasztetów, foie gras, szarlotek z cynamonem itp. W 12 st. C idealne. Na winiaczową piątkę, a może nawet szóstkę.

Martinez Late Bottled Vintage Port - 29,99 zł

Przejście z lekkości do cięższego kalibru. Czyli najpierw Martinez Late Bottled Vintage Port - 29,99 zł, 20 proc. alkoholu. Czerwone słodkie, wzmacniane. W aromacie wciąż są owoce, ale i garbniki, ściągające usta. Jest czyste w smaku, długie, czuć ładną kwasowość. Do deserów, czekoladowych ciast - tortów. Mocny średniak na czwórkę.

Zen Ice Auslese Rheinhessen - 24,99 zł

To, że Zen Ice Auslese Rheinhessen się tu znalazł, to oznaka tego, że za 5 zł mniej (24,99 zł) mamy lżejsze wino, ale pyszniejsze. Tylko 11 proc. alkoholu, a w aromacie lekka warzywna nutka, choć przepędzają ją zaraz kandyzowane owoce - brzoskwinie i morele, syropowe, że hej! W smaku czujemy lekki kwasek, przyjemny, i sporą słodycz. Dość ciężką i poważną, ale wartą 6 pkt Winiacza!

Favaito Moscatel do Douro - 13,99 zł 

Troszkę - ale to naprawdę troszkę - mnie rozczarował Favaito Moscatel do Douro - 13,99 zł. 17 proc. alkoholu. Orzechy, miód gryczany, biszkopt, karmel, kandyzowana cytrynka, pomarańcza. Wino dość cienkie w strukturze, choć rozgrzewające i niezbyt przytłaczające. Można, ale zachwytów ogromnych nie będzie.

Duc de Cayrac Muscat Saint-Jean de Minervois AOC

Jeszcze mniej podobało mi się Duc de Cayrac Muscat Saint-Jean de Minervois AOC (19,99 zł, 15 proc. alk.). Poważne wino, ciężkie, mocnej naładowane alkoholem, który - o ile wino jest chłodne - nie wychodzi na wierzch zbyt agresywnie. Ale wino ma to do siebie, że jest coraz cieplejsze... Alkohol najpierw zasłonięty mieszkanką innych aromatów - pigwy, miodu, mandarynki. Ale po chwili wychodzi. Trochę pozbawione polotu.

Casa Sant'Orsola Moscato d'Asti - 19,99 zł

Casa Sant'Orsola Moscato d'Asti (19,99 zł) to jasny, bardzo słomkowy w kolorze musiak. Mocno słodki, o małej zawartości alkoholu (tylko 5,5 proc.). W aromacie dojrzałe jabłka, brzoskwinie, miód. W smaku lekkość, ale i zarazem pewne dziwne akcenty - mało jakby czyste. Z ciekawości jak smakuje wino o woltażu piwa - warto spróbować.

Lion's Hill - 11,99 zł

Lion's Hill za 11,99 zł (11 proc. alkoholu) - półsłodkie, o kwiatowych aromatach, herbacianych, może z kroplą miodu w smaku było wątłej struktury. Przez to sprawia wrażenie tak naprawdę lekko dosłodzonej wody. Niewarte uwagi
 
Moscatel Sweet Wine Valencia - 12,99 zł
Moscatel Sweet Wine Valencia - 12,99 zł. 12 proc. alk. W nosie mocny aromat tropikalnych owoców, intensywna mieszanka pomarańczy, ale także wyraźna gruszka i odrobina miodu. Jest bardzo niewielka nuta kwasowości, na języku oleiste i gładkie. Średnie.

Witosha - 14,99 zł 

Witosha (14,99 zł, 17 proc. alkoholu) ma aromat nieco starego wina, piwniczny. Ale zdominowany przez alkohol. Smak mocny, ciepły. W finiszu lekka goryczka wychodzi i od biedy podkładka nieco miętowo-ziołowa. Do czekoladowych ciast. Ale są lepsze wina!

Lando DOP Marsala - 17,99 zł

O Lando DOP Marsala już pisałem - słodkie, o ładnym aromacie kandyzowanych daktyli, suszonych owoców, moreli i fig. Ma pewną dozę kwasowości i wytrawności. Ma coś z charakteru polskiego kompotu ze śliwek i suszonych owoców. Nie do końca słodkie. Sprawdzi się jako aperitif lub do serów pleśniowych.

Sol de Malaga - 17,99 zł 

Sol de Malaga (17,99 zł, 15 proc. alkoholu) - słodkie, o brązowym matowym kolorze. W nosie przyjemny kompleks rodzynkowo-orzechowy. Słodkie na modłę konfiturową. Trochę brakuje kwasu dobrego porto, ale z drugiej strony nawet etykieta krzyczy: nie jestem prestiżowym winem! 

 
 Kagor Blagodatny - 13,99 zł

Kagor Blagodatny - 13,99 zł - 16 proc. alk. Czerwone wino wzmacniane, ciemne i o dziwo, butelka jest bezbarwna! Wywołuje jakby połowiczne zaskoczenie - ma przyjemne aromaty suszonych śliwek i marcepanka, a nawet cząstkę korzenności, ale już w smaku zostaje tylko dość prosta słodycz, o syropowym gęstym charakterze i likierowym posmaku. Jeśli już ktoś chce, to do mocnych deserów - ciast wiśniowych, czekoladowych. Przyznam, że pisząc dla Faktu o tych winach Kagora oceniłem nienajlepiej, ale może ukrzywdziłem amatorów słodkich i tanich czerwońców.

Fleur de Gascogne - 14,99 zł

Na koniec zostawiłem Fleur de Gascogne (14,99 zł). Lekkie - 11 proc. alkoholu półsłodkie. O delikatnym aromacie brzoskwiń. Zostawiłem je na koniec, bo zrobiło na mnie wrażenia - ot takie wino stylu średniego. Można, tylko gdzie te emocje albo choćby słodki cukiereczek???
 
 
Próbki otrzymałem od Jeronimo Martins Polska

poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Rodzyneczek Festiwalu Słodkich Smaków w Biedronce

Monte da Ravasqueira Late Harvest 2014 Alentejo

Półka - jest Malaga, jest nasz Late Harvest i Marsala

Komu w świątecznych przygotowaniach w Wielką Sobotę umknęły przygotowania w Biedronce, o Festiwalu Słodkich Win dowie się we wtorek rano. Kto szybki, już wie. Brać blogerska jeszcze oficjalnie nie informowana, ale wiadomo, że od 7 kwietnia będą - wnioskuję z tego, co na półki zaczęło się w szyku ustawiać - znane już wina jak Marsala i Kagor, Malaga i Porto, ale też jakiś Moscatel (nie zrobiłem zdjęcia) i bodaj Gaskonia...

Nie próbowałem jeszcze wszystkiego, ale miałem przyjemność sprawdzić właśnie wino, które będzie perełką tej kolekcji i zapewne (oby nie!) szybko ze sklepów zniknie. To białe słodkie wino z Alentejo w Portugalii - Monte da Ravasqueira Late Harvest 2014. Mała butelka 0,375 l. Markę znają już amatorzy dyskontowego wina, ja miałem przyjemność degustować kilka innych świetnych etykiet producenta, ale tym razem na półce mamy wino słodkie, z późnego zbioru viognier.


Z maminym sernikiem

Śmiem twierdzić, że to najlepszy słodziak, jaki do tej pory trafił na półki "owadziego dyskontu" za mojej pamięci. Ładnie oleisty, złamany przyjemną kwasowością, o aromatach tropikalnych owoców (brzoskwini, mango) z wyraźnym miodowym pierwiastkiem. Jest dość długie w finiszu, a słodycz ma czystą, wolną od namolności innych słodkich ulepków (takie niestety bywają) i wolną od obcych nut. Do sernika jest po prostu idealne! Po prostu go zostawcie na wtorkowe zakupy! Jak smakować będą inne wina, sprawdzimy. To - już wiemy - jest smakowite. Na pewno na winiaczową szóstkę, a może i siódemkę!


Butelka - zakup własny (13,99 zł), sernik - od mamy, bezcenny!