Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jakie dobre wina z Biedronki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jakie dobre wina z Biedronki. Pokaż wszystkie posty

sobota, 2 maja 2015

Francuskie wina Biedronki - na maj 2015 r.

Owad też stawia na Francję
 
 
Co za zbieg okoliczności - tuż po tym, jak Lidl zaprezentował wina francuskie, na Francję postawił też dyskont z portugalskim rodowodem. Francja w Biedronce już była - z dość fajnymi rześkimi winami na... wrzesień. Teraz poprawka, bo Francja wchodzi na półki kiedy właśnie będzie gorąco. Oby było!

Na degustacji prasowej miałem okazję spróbować ośmiu win - trzech białych, jednego różowego i czterech czerwonych. Cała oferta ma liczyć win 19 win - 8 białych, dwa róże i 9 czerwonych. Odczucia po prezentowanej przez Tomasza Koleckiego-Majewicza ósemce?

Château des Gillieres Muscadet Sèvre et maine Sur Lie AOC 2013 (19,99 zł)

Lekko słomkowe w kolorze Château des Gillieres Muscadet Sèvre et maine Sur Lie AOC 2013 (19,99 zł) z Doliny Loary może nie jest najbardziej pysznym muscadetem pod słońcem, ale ładnym, bardzo dobrym średniakiem (winiaczowa piątka z plusem). Lekko kwasowe, niezbyt dojmująco, ale ma sporo wyczuwalnych drożdży, kremową rześkość. Na ciepłe dni jak znalazł - na pewno jest lepsze niż drugi białas - Domaines Aranud Chardonnay Pays d’Oc 2013.

Domaines Aranud Chardonnay Pays d’Oc 2013 (17,99 zł)

Może przez cenę - jest o 2 zł tańsze od Muscadeta - to Chardonnay jest gorsze... Niezbyt aromatyczne, o średniej kwasowości. Struktura niby pełna, ale jednak pewnego jaja tu brakuje. Można się napić oczywiście bez bólu, ale wolałbym z siedemnaście razy bardziej Muscadet. Nie mówiąc o świetnym różu.

Arthur Weysbeck Gewurztraminer Alsace AOC 2014 (29,99 zł)

Sięgający niemal "trzech dych" Arthur Weysbeck Gewurztraminer Alsace AOC 2014 (został winem wieczoru) będzie się pewnie podobał ze względu na smak, a nie na cenę (29,99 zł). Półwytrawny, aromatyczny, lekko różany - niezbyt przesadnie - ale za to dość kwaskowy. Dałbym mocną winiaczową czwórkę.

Ormilles Rosé Cotes de Provence AOC 2014 (12,99 zł)

Bardzo ładnym winem wieczoru okazało się Ormilles Rosé Cotes de Provence AOC 2014. Za 12,99 zł dostajemy wino o pięknych poziomkowych aromatach, ładne, proste, czyste, o ładnej strukturze. Aromatyczne i rześkie. Doceniam za niezbyt przesadzoną landrynkę. Schłodzić, nawet teraz - bo chłodno - na balkonie czy tarasie i pić do grillowanej ryby.

Bastion de Garille Cabernet Sauvignon Pays d’Oc 2014 (16,99 zł)

Langwedocki Bastion de Garille Cabernet Sauvignon Pays d’Oc było w zeszłym roku. Wówczas był rocznik 2013, teraz mamy - za 16,99 zł - rocznik 2014. Na początku wino wywarło na mnie wrażenie atakującego warzywnego ogródka, ale po chwili uczucie mija. Choć jak na Langwedocję to aromat nie urywa czterech liter. Ale w smaku są jeżyny, czarny owoc. Klasowo w sumie za 17 zł nie jest źle. Na zachwycającą Langwedocję trzeba przecież wydać trzy razy więcej.

La Chasse Prestige Cotes du Rhone AOC 2014 (19,99 zł)

Świeżo nalane do kieliszka wprost z butelki otwartej przed chwilą La Chasse Prestige Cotes du Rhone AOC 2014 (19,99 zł) bardzo mi się podobało. Natlenione już o wiele mniej. Jest lekko apteczkowe, mocne, ziołowo-leśne, lekko ziemiste i ciekawe, ale po natlenieniu (próbowałem pod koniec degustacji) już jakby straciło pazur. Ale w gorącym wnętrzu - więc warunki były ciężkie. Wino niemniej dobre - na pewno warte zakupu. 

Château Gemeillan Cru Bourgeois Medoc AOC 2011 (39,99 zł)

Najlepszym dla mnie winem czerwonym wieczoru bezsprzecznie było Château Gemeillan Cru Bourgeois Medoc AOC 2011. Jest na tle reszty drogie - bo 39,99 zł - ale za to mamy owocową bombeczkę, przykrytą oczywiście jak na rasowego medoka przystało - "bandażykami". Jest tu tanina solidna, choć ust nie drutująca, jest poważna szczypta pikantności. Bardzo dobre wino, które warto kupić.

Château Freytins, Cuvee Leon Lalande de Pomerol AOC 2011 (49,99 zł)

Lekkie rozczarowanie spotkało mnie przy Château Freytins, Cuvee Leon Lalande de Pomerol AOC 2011. To wino Biedronka będzie sprzedawać za 49,99 zł. Najdroższe wino kolekcji. Warto? Nie ma tu jedwabiście gładkiego Pomerola (ale też to "tylko" Lalande). Jest nieco czekolady, jest w aromacie warzywność, jest słodkie dotknięcie do końca języka. Ale w głębi jest jakaś taka płytka śliwka, dziwna... Taniny też lekko szorstkawe. Oby to była zemsta wina za jakieś rzucanie przy transporcie. Wolałbym o 10 zł tańszego Medoka...

Czym okażą się kolejne wina? Przekonać się oficjalnie mamy w poniedziałek, ale jak znam dyskontowy reżim, już 2 maja - przed świętem 3 maja - pracownicy pewnie wyłożą część win na półkę. I Francji każdy będzie mógł sam spróbować!


Wina degustowałem na zaproszenie importera - Jeronimo Martins Polska

środa, 21 stycznia 2015

Włoska czerwona oferta Biedronki na styczeń 2015 r.

W czerwieni też postaw na bąbelki

Nawet nienajgorsze trzeciego dnia. Dłuuuugo się otwiera. Bel Moro Salice Salentino DOC 2013 - 14,99 zł

O białych włoskich winach w styczniowej ofercie Biedronki "Włoskie smaki" pisałem już poprzednio, teraz czas na czerwień. Tu także troszkę festiwali powtórek (na 13 win 6 już było), szkoda, że nie powtórzono tych fajniejszych. Jeśli komuś Italia kojarzy się z amarone, valpolicellą, to raczej w dyskoncie podobnych smaków nie znajdzie. Aromatycznie jest tu w większości tak sobie - niektóre z win, mam to doświadczenie za sobą, poprawiają się po oddychaniu, bo są jakoś strasznie ściśnięte. Ale nie łudźmy się, że nagle z karafki po 2 dniach wyskoczy coś genialnego. Kto się skalibruje winem za 9,99 zł, w winie o 5 zł droższym odnajdzie te kilka złociszy różnicy.

Ramarro IGP Terre Siciliane (9,99 zł)

Ramarro IGP Terre Siciliane (9,99 zł) - czerwone półwytrawne ze szczepów Nero d’Avola i Nerello Mascalese, z Sycylii. Powinno być gorące, a jest najwyżej letnie. Ale w sumie to wino za 9,99! Poprzednie wydanie (było w czerwcu 2014) wydało mi się za bardzo aromatyczne - ale teraz nie wydało mi się aż tak słodkie. Może nowa partia, może się ułożyło?

Giacondi za 9,99 zł

Drugie wino za 9,99 zł to Giacondi. Czerwone półsłodkie. W aromacie nieokreślone czerwone owoce, zero kwasowości, jest za to tanina, dziwnie sznurująca fragmenty ust. Co zadziwia - nie jest jakoś o połowę gorsze od win za 15 zł. Mniej wiśniowe niż to, które dyskont wprowadził w czerwcu 2014.
Do makaronów i grillowanych mięs.


Riva Leone Barbera Piemonte DOC - 16,99 zł

Ładna etykietka, a środek już mniej - Riva Leone Barbera Piemonte DOC za 16,99 zł jakoś mnie nie zachwyca. Nut dojrzałych śliwek jakoś nie czuję, wydało mi się wodniste.

Sartori Bardolino DOC 2013 - 14,99 zł

Trochę podobnie jest z Sartori Bardolino DOC 2013 (14,99 zł). To wino już było, z brzydszą szatą graficzną. Teraz etykieta jest ładna, ale wkład pozostał niezbyt ładny - wytrawne, młode wino, w smaku jest jak ciemnoróżowe. Gdzieś tam nos wciąga pierwiastek wiśni. Szczerze powiedziawszy bardziej się nadaje na sangrię - włóżmy garść kostek lodu, ćwiarteczki mandarynki, pijmy jako drink. Jest rozwodnione, ot takie Beaujolais Nouveau w styczniu. Będzie pasować pewnie do wszystkiego, co ma dobry smak. Lepiej na godzinę do lodówy, bo nie wiem, jak się zachowa ciepłe.

Montiero Dolcetto Piemonte DOC - 12,99 zł
Montiero Dolcetto Piemonte DOC (12,99 zł) robi nieco lepsze wrażenie. Jeśli mamy dobry kielich, zwężający się ku górze, złapiemy ulotnego ducha. Jest trochę truskawki, trochę czerwonego owocu. Drugiego dnia stanowczo lepsze! Ale nie oszukujmy się - to wino za 13 zł. Do pysznych serów i potraw z drobiu - jak najbardziej, bo dobry towarzysz doda im wartości.

Forziere Chianti Classico DOCG 2012 - 24,99 zł

Wróciło Forziere Chianti Classico DOCG 2012 (za 24,99 zł). Szkoda, że to chianti jakby w połowie smaku. W czerwcu był poprzedni rocznik. Ten, ma owszem, piękny kolor i gdzieś tam cień aromatu fiołka, ale sprawia wrażenie płaskiego, ot, jak manekin człowieka. Pierwiastek owocowy okraszony niepotrzebnym warzywniakiem, jest za to gładka tanina. Ale mam wrażenie, że bardziej mi ktoś zabierał wino, niż dawał. Wraz z ocieplaniem się poprawia. Ale żeby za 25 zł?

Santoro Primitivo IGP Puglia - 14,99 zł
To już lepiej za 10 zł kupić kabanoski albo kawałek dobrego sera i Santoro Primitivo IGP Puglia (14,99 zł). Akurat to ma delikatne aromaty czerwonego owocu, może drobinę śliwki. Kwasowość małą, garbnik też nie jest Goliatem - za 15 zł może być. Do czerwonego mięsa, wieprzowiny i drobiu oraz do serów.

Ciekaw Bel Moro Salice Salentino DOC 2013 - 14,99 zł
Innym ciekawym winem za trzy piątki jest Bel Moro Salice Salentino DOC 2013 (dokładnie 14,99 zł) - z regionu Apulia. To jest butla, którą możemy śmiało pić na raty. Odległy czerwony owoc, średnia tanina, średnia kwasowość - dobrze znosi upływ czasu. Bardzo fajne jako wino dnia... trzeciego. Intrygujące i zmienne jak kobieta. Bardzo długo się otwiera - dopiero po wielu godzinach czuć aromat. W smaku cierpkie, fajne, przede wszystkim czyste - bez domieszek! Przyprawowe. Z negroamaro. Wino schłodzić i rozlać do karafki. Poczekać ze dwie godziny. Do mięs!

Sensi Chianti DOCG - 13,99 zł
Jak już koniecznie chcecie "kjanti", to ewentualnie Sensi Chianti DOCG za 13,99 zł. To zabawne, wydaje się nie lepsze niż droższe o 11 zł Forziere. Czujemy czerwone owoce i trochę wiśni. W smaku bardzo taniczne - za suche. Do aromatycznych mięs. Niech pooddycha po otwarciu!

Campo Al Moro IGT Toscana - 16,99 zł
Campo Al Moro IGT Toscana (16,99 zł) to jedno z win z naddatkiem beczki i echem warzywnego ogródka. Po wywietrzeniu pojawia się pierniczek, korzenność, tosty... W smaku zielona gałązka, lekka cierpkość. Dziwne. Po dekantacji może będzie lepsze.
Antale IGT Terre Siciliane - 19,99 zł
O dwa stopnie lepiej się robi przy Antale IGT Terre Siciliane (19,99 zł). Tu mamy w aromacie dość wyraźne - jak na tę ofertę - czerwone owoce, wino jest lekko kwasowe, gładkie, całkiem całkiem. Do grilla i dziczyzny.

Andrero Nero d'Avola IGP Terre Siciliane - 14,99 zł

Andrero Nero d'Avola IGP Terre Siciliane za 14,99 zł to powściągliwe wino o dośź wyraźnych aromatach czarnych owoców i dżemu. Ma dość drewniane taniny, dość dojrzałe, ale ma przy tym nutę zieloności. Jak na wino za 15 zł, nie jest złe. Po napowietrzaniu łagodnieje - choć nie ewoluuje jakoś w piekną stronę. Nie czuć po nim sycylijskiego przegrzania.
Duca Di Saragnano Negroamaroi - Primitivo IGT Puglia - 24,99 zł

Dziwne nieco Duca Di Saragnano Negroamaro-Primitivo IGT Puglia (24,99 zł). Tu już gorąco czuć, ale napastliwe. W nosie czerwone owoce z perfumą, ale w smaku trochę syropowych nut, z liściem czarnej porzeczki, pokrzywą. W smaku pełne, kwasowości niewiele, garbniki niewielkie. Tak skoncentrowane, że powstaje wrażenie półsłodkiego wina. Można się przyzwyczaić, po schłodzeniu. Ale gdyby było za 9,99 zł, byłoby bardziej do przełknięcia, szczególnie z gulaszem czy pieczenią. Schłodzić do 16 st. C!

Mirabello IGT Lambrusco Dell’Emillia za 11,99 zł

No i na koniec - najfajniejsze z oferty. Pierwsze Mirabello IGT Lambrusco Dell’Emillia za 11,99 zł. Rewelacja tej oferty. Proste czerwone wino, którego półsłodki charakter łagodzi i uszlachetnia właśnie musowanie. Ładny owocowy charakter i ładne dość ciało - jakże inne od białych musujących. Rześkie. Najlepsze gdy chłodne (8–10 st. C).

Lando DOP Marsala - 17,99 zł
Drugim dobrym winem - już nie czerwonym, ale zostawiłem sobie w charakterze wisienki na torcie - jest Lando DOP Marsala. Za 17,99 zł dostajemy wino wzmacniane słodkie, o ładnym aromacie kandyzowanych daktyli, suszonych owoców, moreli i fig. Co zadziwiające - ma pewną dozę kwasowości i wytrawności. Ma coś z charakteru polskiego kompotu z suszonych śliwek. Nie jest do końca tak dosadnie słodkie, nie rozbolą nas po niej zęby. Wino z południa - z zachodniej części Sycylii. Podawać schłodzone. Sprawdzi się jako aperitif lub do serów pleśniowych, deserów.

Przy takim zestawieniu nie ma wyjścia - musi wygrać to, co Polacy lubią najbardziej - półsłodkie. Ale miejmy nadzieję, że następne oferty będą już na wytrawnie w stylu dobrym dla dyskontu z PORTUGALSKIM przecież rodowodem.

Wina otrzymałem od Jeronimo Martins Polska. Trzy - zakup własny.