Pokazywanie postów oznaczonych etykietą czerwone wino z Portugalii. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą czerwone wino z Portugalii. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 2 października 2017

Czerwone Tejo na jesień!

Lagoalva Barrel Selection 2015 VR Tejo



Jeśli wierzyć w prognozy pogody, to czeka nas - po pięknym weekendzie - powrót jesiennej słoty. Trudno. Na szczęście jest czerwone wino, które może być idealnym towarzyszem na taki dzień. To wino z Tejo - regionu Portugalii, który otacza rzekę Tag na północ od Lizbony. 

Dzięki Mariuszowi z "Wina z Tejo" (polskiego oddziału Tejowines), który jeszcze podczas palącego lata podrzucił butlę Lagoalva Barrel Select 2015, mam przyjemność otworzyć to wino właśnie teraz - bo i pora zrobiła się w sam raz. Czuć tu ciemne wiśnie, jeżynę i lekkie wędzone śliwki. Może gdzieś daleko tli się czekoladowe tło. 

W smaku są dość żywe garbniki, choć struktura pozostaje lekka, wiśniowo-kompotowa, ale i pieprzna zarazem. Tę żywość wino zawdzięcza zapewne fermentacji w otwartych kadziach - czego w Tejo winiarze się nie boją! Jakby utlenienie było im niestraszne. Tak jak nam niestraszna będzie deszczowa pora, po której nastanie zima!!!

środa, 16 marca 2016

Wybór Sommeliera Biedronki - od 16 marca

Portal da Aguia 2014 VR Tejo



Półka - na wysokości pasa
Gdzie i czemu tak drogo - Biedronka i 16,99 zł (zakup własny)
Do Ideału? - Jeszcze troszkę brakuje!



W dyskoncie od dziś wino polecane przez biedronkowego sommeliera - Tomasza Koleckiego Majewicza. Człowieka, którego oblicze otwiera drzwi każdej winnicy w Tejo - dość niedocenianym regionie na winnej mapie Portugalii. Jest tu dość płasko, nie licząc warownych wzniesień zamkowych nad Tagiem, a wina (niesłusznie) są traktowane po macoszemu przez winiarzy z Douro czy Alentejo.

Tejo - tu akurat część winnicy Quinta da Lapa

Ale są różne oblicza Tejo. Portal to wino ze stajni Quinta da Alorna (pisał o tych winach Maciej Nowicki na Winicjatywie). Dobre, szczere, o aromacie typowym dla Tejo - lekkim i natlenionym. Są śliwki, jest borówka. W smaku łagodnie zaznaczona tanina i gładkość. Może nie ma głębi, nie ma drugiego dna, ale tak dobrego wina w Biedronce za 16,99 zł dawno nie było.


Wino na 5 punktów w 7-stopniowej skali

sobota, 13 czerwca 2015

Niespodzianka nr 3. Portugalczyk z "Paczki Wina" - 6 pkt.

João M. Barbosa Lapa dos Gaivoes Alentejano 2012 



W końcu deszcz zlał wszystek kurz i wprowadził nieco chłodu - czas więc na czerwońca. I to nie byle jakiego! To trzecia butelka z Paczki Wina, o której pisałem już tu i ówdzie. Tym razem zostajemy w Europie - w Alentejo - południowym regionie Portugalii, znanym ze świetnych win - soczystych, gęstych, mocnych jak "młody dąbczak" (do których jeszcze niebawem wrócę, obiecuję!).

W butli znajdziemy kupaż gron Touriga Nacional, Trincadeira, Aragonez, Tinta Barroca i Syrah. Całość sprawia przyjemne wrażenie wina krainy gorącej - stąd granatowy niemal kolor, pieprzność, gęstość owocowych aromatów! Czego tu nie ma! Jest troszkę czarnej porzeczki, trochę ciemnej truskawki, gorzkiej czekolady, nuta wanilii. Ale to tylko wrażenia dnia pierwszego.

Warto potrzymać wino i spróbować nazajutrz! Zyskuje wówczas na kwiatowości, mineralności. Kwasowość jest stonowana, raczej średnia, ale taniny - dość chropowate i drobne zarazem - sprawiają, że język się rwie aż do przekąszenia solidnej karkóweczki! Że o poważniejszym jedzonku nie wspomnę... Bardzo dobre, ale to BARDZO. Żadnej wodnistości, żadnej ściemy i "sublimacji". Po prostu atrament Alentejo, który można smakować ale i napisać cudowne wspomnienie chwili!


Wino na 6 punktów w 7-punktowej skali!

wtorek, 2 czerwca 2015

Kolejny Portugalczyk w bieli i czerni. A czerwony! - 5 pkt.

Paulo Laureano Premium 2013 DOC Alentejo

Półka - na wysokości piersi
Gdzie i czemu tak drogo - 42,62 zł i 13win.pl (próbka importera)
Do Ideału? - Jeszcze troszkę brakuje!

Nie tak dawno miałem przyjemność spróbować pysznego cytrusowego wina od Paulo Laureano z portfolio grochowskiego (warszawskiego) importera 13win.pl. Lekkie wieczorne ochłodzenie - a może bardziej niedawne zakończenie tygodnia portugalskiego (szkoda, tak szybko to mija) - sprzyja spróbowaniu czegoś czerwonego od tegoż producenta. To Premium Vinhas Velhas 2013 DOC Alentejo-Vidigueira.

Rubinowe wino z iberyjskich szczepów - Trincadeira, Aragonez i Alicante Bouschet. W aromacie mięsiste i zawiesiste, sprawiające wrażenie przez pierwszą chwilę nieco warzywnego, ale to mija. I to dość szybko. Po pierwszych wrażeniach rabarbaru i aronii odsłania się ładny charakter - jest wiśnia, ociupinka śliwek.

Wszystko oprawione w ładną, nieco drewnianą jeszcze taninę, średnią kwasowość. Całość po oddychaniu sprawia wrażenie, że to bardzo młode wino, o niewielkim jeszcze ciele. Żywiołowe, żywe, rozedrgane. Jakby prosiło o jeszcze rok, może dwa, zestarzenia się, ułożenia w butli. Garbnik woła może o pieprznego steka, ale może też być ładnie zmacerowana karkówka. Macie okazję? Kupcie i otwórzcie za rok, dwa. Będzie jeszcze lepsze!


Winiacz na 5 punktów w 7-punktowej skali

poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Czekoladowy Portugalczyk z 13win.pl - 6 pkt.

Monte Penedo Gordo Tinto Reserva 2011 Alentejo DOC

 
Półka - na wysokości pasa
Gdzie i czemu tak drogo - 13win.pl i 63,28 zł (próbka importera)
Do Ideału? - Już ciut, ciut!!


Po ostatnich degustacjach - niektórych już opisanych - win białych, ostrych, szklistych i pełnych kwasowości, chęć odmiany kieruje mnie w całkiem inne rejony - bardziej gorące i ciemne. Może portugalskie Alentejo? Tym razem Monte Penedo Gordo Tinto Reserva 2011 Alentejo DOC z katalogu 13win.pl.

Z bardzo dobrymi winami Penede Gordo tego importera zetknąłem się podczas niedawnej degustacji win portugalskich (jeszcze - biję się w pierś - u mnie nie wzmiankowanej). Tym razem czas na półkę wyżej - Monte Penedo Gordo Tinto Reserva 2011. Tamte można kupić za cenę niższą - ok. 30 zł, to kosztuje dwa razy tyle. 

Kupaż charakterystycznych szczepów - portugalskich Alicante Bouschet (50 proc.), Touriga Nacional (30 proc.) oraz dodatek Syrah (20 proc.). Całość fermentowała w otwartych kadziach, a potem leżakowała przez 8 miesięcy w dębowych baryłkach. 

Efekt? To wino, któremu trochę oddechu pomoże - z początku czuć moc, beczkowe nuty po kilkunastu minutach się otwierają i łagodnieją. Wino sprawia wrażenie półsłodkiego (wrażenie potęguje 14,5 proc. alkoholu), choć cukru ma tylko 2,1 g/l. Lepiej jest z kwasowością (5,7 g/l) i to po dwóch kwadransach oddechu czuć.

Wino uderza w nos aromatem ciemnych owoców i czekolady, marcepanka. Jest przy tym aksamitne, tanina ujawnia się gdzieś w finiszu, ale nie dochodzi do pierwszego głosu, tylko czeka w tle. Całość nie jest tępa, tylko lekko pieprzna, ładnie ułożona, ma krągłą strukturę - świetnie będzie pasować i do mięs, i do pikantnie sprawionych kabanosków, i do kremowych serów. Kto by chciał do deseru, także się nie pomyli.  



Winiacz na 6 punktów w 7-punktowej skali!