Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wines of Portugal. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wines of Portugal. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 22 października 2015

Wines of Portugal 2015 - na czerwono!

Moc jest z nami! Koncentracja!!!
To tylko mały wycinek sali degustacyjnej

Brzmi jak zawołanie reklamowe do zbliżającej się premiery najnowszego filmu z cyklu Star Wars, ale moc jest nie tylko z rycerzami Jedi. Ona jest w winach Portugalii! Mógł się o tym przekonać każdy, kto był na degustacji zorganizowanej przez Polsko-Portugalską Izbę Handlową i ViniPortugal. O białej stronie mocy już pisałem, teraz czas na Czerwoną Stronę Mocy!

Esporao Reserva 2012 i Quinta Dos Murcas 2010 (można kupić w Atlantice)

Esporao tylko potwierdziło swoją klasę, o czym miałem już kiedyś okazję się przekonać na własnym podniebieniu. Quinta dos Murcas 2010 z Douro to grona z jednej parceli "beczkowane" przez rok. Pyszna. Czekolada, ale bez prostoty. Krzewy mają od 60 do 70 lat. Dają wino o marcepankowym charakterze, z wiekową śliwką, likierowe, ale oprawione ramą z kwasowości i zakryte drobną taniną.

Najciemniejsze chyba Pinot Noir na świecie - Casa Santos Lima 2013

Najbardziej chyba czarne Pinot Noir na świecie - ale ręki nie dam sobie uciąć - pokazała Casa Santos Lima (też importuje Atlantika). Rocznik 2013 jeszcze dość prosty, może bez francuskich niuansów, ale jest lekkość i truskawka. Wino nieprzejrzyste i chciało by się rzec - nie tak wygląda, drogie dzieci, Pinot Noir!
Touriga National 2011 zadziwiające, bo... słone w smaku. W aromacie cudne czerwone owoce ale bez perfumy (jak to czasem temu szczepowi potrafi się przytrafić).

Casa Santos Lima Touriga National 2011, w głębi Sousao i Pinot Noir

Quinta de Porrais 2012 to na tle poprzedników królestwo jedwabistych tanin, mocno zeszlifowanych. Jest kwasowość, a w aromacie pewna "boczkowość", nuty umami i tosty. 9 miesięcy dojrzewania w beczce nie wycisnęło jeszcze pieczęci wanilii, musnęło zaledwie całość. 

Niepoort Robustus 2004. Wino ekstraklasa!

Wina Niepoort to sława i klasa. Jak Robustus 2004, wyjątkowe wino, które miałem okazję spróbować dzięki zaproszeniu Manuela Maiorala, szefa Atlantiki i jego gości. Głębokie, skoncentrowane, eleganckie. Na pewno wino na 7 punktów w skali Winiacza!

Co do innych win Niepoorta - Większość maniaków zna Berka i Porto, ale pewnie mało kto wie o Rótulo - "dziwnym" winie z Dão. Ze szczepów Alfrocheiro, Jaen and Touriga Nacional. Lekkie, raczej przywodzące na myśl właśnie Pinot Noir (w tradycyjnym wątłym stylu), niż potężne wina z Dão.

Niepoort Rótulo 2013 Dão

To drugi rocznik tego wina. Powstało go 33 tys. butelek. W aromacie dominuje wątłość i balsamiczność, nuty ziołowe i pieprzne. W smaku spora słoność, obok siebie ułożone truskawki i czarne owoce. Kwasowość dojmująca. Bardzo świetne gastronomiczne wino do kaczki i innych mięs z charakterem!

Companhia das Quintas zaprezentowała kilka pysznych czerwieni. Herdade da Farizoa Reserva 2012 - z Alentejo, gładkie, jedwabiste, przyjazne - jakby to był dopiero wstęp do królestwa portugalskiej czerwieni.

Herdade da Farizoa Reserva 2012

Quinta da Fronteira Reserva 2012 Douro już bardziej żywiołowe, z mocną taniną, chrupką niemal (czuć mimo wszystko pewną lekkość), zachęcające do spróbowania kawał mięsiwa. Mimo wszystko jednak eleganckie i choć beczkowane było przez półtora roku, wciąż czuć owocowość.
 
Quinta da Fronteira Reserva 2012 Douro

Quinta de Pancas Reserva 2012 przyjemnie francuskie. Zagadka się wyjaśnia - bo jest Touriga Nacional, ale także Merlot i Cabernet Sauvignon. Nos jeżynowo-śliwkowy, z pieprzem. W ustach przyjemne taniczne, o dobrej, średniej strukturze.

Quinta de Pancas Grande Escolha 2011

Grande Escolha 2011 dostało 91 pkt od Parkera i 93 od Wine Enthousiast. Tu już jest Francja-Elegancja. A raczej powaga! Jest trochę bordoskiej stajni (Touriga Nacional - 30 proc., Cabernet Sauvignon - 40 proc. i Petit Verdot - 30 proc.). Ale moc wielka! Złożone wino, w aromacie tosty mocne, stare owoce, marcepanek. Struktura potężna jak Dąb Bartek. 20 miesięcy beczki. Chciałbym móc spróbować tego wina za 10 albo i 15 lat!

Quinta do Cardo Grande Escolha 2011

93 punkty Parkera dla Quinta do Cardo Grande Escolha 2011 pewnie można pominąć. Ale nie sposób przejść obojętnie. Niespełna 6,5 tys. butelek. Touriga Nacional (70 proc.) i Tinta Roriz (30 proc.) i 20 miesięcy w beczce z francuskiego dębu. Ale zadziwiająco balsamiczne, ziołowe, sciółkowo-leśne. Są oczywiście czarne owoce i czekolada, ale jest coś nieoczywistego w tej butli.

Herdade da Farizoa Grande Reserva 2012 Alentejo Borba

Herdade da Farizoa Grande Reserva 2012 Alentejo Borba to królowa koncentracji. Też 20 miesięcy beczki. Wino potem rozlano w 6 tys. numerowanych flaszek. Ciemne, karmelowe, ale gładkie. Piękna dżemistość sprawia, że wydaje się wręcz słodkie w pierwszym języku. Tanina średnio roztarta, zaznaczona zdecydowanym akcentem. Pyszne wino!

Avidagos 2013 Douro

Ewine może nie zachwyciło winem Avidagos 2013 Douro - nieco warzywno-buraczkowym w pierwszym aromacie (taniczne, ale mało kwasowe), ale już Avidagos 2010 Reserva to inna jakość. Rok w beczce i wychodzi lekki karmel i zeszlifowana na mąkę tanina. Eleganckie, choć jednocześnie proste.

Quinta do Margarido Grande Escolha 2011

Quinta do Margarido Grande Escolha 2011 mocna jak atrament albo zagęszczany sok. Rok beczki. Uczciwe wino średniej jakości - może bardziej codzienne niż wyjątkowe.  

Folha de Meio 2010

Za to Folha de Meio 2010 (szczepy Trincedeira i Alicante bouschet) to już inna klasa. W aromacie owoce czerwone ale tło ma wyraźne, poważne. Kompleksowe. Jakby jeszcze doprawione pieprzem, mimo wszystko eleganckie, niezbyt ciężkie.

Colheita Seleccionada Touriga Nacional 2013

Quinta da Plansel to wina z Alentejo. Colheita Seleccionada Touriga Nacional 2013. W aromacie mocne, zdecydowane, marcepanowe, ale struktura zadziwiająco lekka. Może się spodobać tym, którzy beczki nie cenią.

Quinta Plansel Selecta Grande Escolha 2013

Za to Quinta Plansel Selecta Grande Escolha 2013 to już inna klasa! Zresztą wyższa linia. Kwasowe, mocne (15 proc. alkoholu). Portugalskie szczepy - Touriga Nacional - 40%, Touriga Franca - 30% i Tinta Barroca - 30%.  Jedynie trzy tysiące butelek! W nosie jeżyny, przyprawy, tosty. Dwa lata beczki, ale elegancja bardzo imponująca!


Pedro Lufinha, dyrektor generalny Quinta de Alorna i jego duma - Marquesa de Alorna Grande Reserva 2011

Inne wina wielkiej klasy - to oczywiście Quinta de Alorna. Białymi zachwycałem się poprzednio, ale na koniec Pedro Lufinha, dyrektor generalny, pokazał dumę - Marquesa de Alorna Grande Reserva 2011. Tylko 5 tysięcy butelek, 14 proc. alkoholu, rok w beczce. Całość o pięknym ciemnym kolorze, głębokim, w aromacie dominują ciemne owoce - głównie jeżyny. Jako dodatek trochę pieprzu, pikantności. Waniliowej beczki stosunkowo mało. Pieprzność czuć także w smaku - kwasowość ładna, koncentracja po byku, ale tanina ładnie utkana jak garnitur z egipskiej bawełny. Finisz długi jak czerwony dywan w Cannes!

Ewa Rybak i Manuel Maioral z Atlantiki

At last, but not least - Atlantika. W osobach Ewy Rybak i Manuela Maiorala. Firma jest importerem wielu z prezentowanych win. I jeszcze niejedno świetne wino w przyszłości pokaże!

niedziela, 18 października 2015

Wines of Portugal 2015 - na biało!

Piękne oblicze białej Portugalii

Jest uśmiech i radość. I Ponte de Lima Espumante Loureiro Bruto 2013

Degustacja win portugalskich przygotowana niedawno przez Polsko-Portugalską Izbę Gospodarczą oraz ViniPortugal była dość wyjątkową okazją do poznania Portugalii i nieco innej od tej, z którą mamy do czynienia w dyskontach, i nieco tej samej (nota bene szefem izby PPCC jest szef Jeronimo Martins Pedro Pereira da Silva). Tej samej - bo wina wielu producentów znajdziemy na polskich półkach, a innej - bo jednak w wielu przypadkach to wina klasy wyższej. Choć różnice to zaledwie ze dwa-trzy euro. Dziś o kilku winach białych, które zrobiły na mnie wrażenie.

Quinta da Bucelas Quinta do Marta Brut Nature 2012 i Rose

Quinta da Bucelas Quinta do Marta Brut Nature 2012 to wino musujące wykonane taką samą techniką jak szampany. Czyli tradycyjną. Dwa lata fermentacji w butelce i żadnego dosage, czyli dosładzającego nieco dodatku. Struktura cieniutka jak szkło w kościelnych witrażach, w nosie nawet nie migdały, tylko raczej kamienna świeżość i drożdże. Ale bardzo przyjemne. Cena? 6 euro! Odmiana Rose to także brut zero, ale wino pełniejsze, dwa i pół roku na osadzie. Świetne!

Salsus Vinho Verde 2014 

Kto szuka doznań modniejszych (choć zarezerwowanych dla lata), mógł spróbować na stoliku Wines and Winemakers by Saven Salsus Vinho Verde 2014. To wino jest też dostępne w Polsce, jakiś czas temu było w Leclercu. Nieco trąci w zapachu apteczką babci, ale ma strukturę dość szeroką, poważną. To nie jest czysta lekkość.

Adega da Herdade i Ninfa

Joao Teodosio Matos Barbosa & Filhos to okazja do posmakowania Adega da Herdade - bardzo fajne wino codzienne, mocno kwiatowe, przywodzące na myśl lato. Ninfa to już wspaniała "komplikacja" 85 proc. to Sauvignon Blanc, a reszta Fernao Pires. Nos schowany, nieobecny, może po chwili ujawnia się nieco kociej kuwety. Za to w ustach wybucha mocą smaków - jest tu sporo trawy, jest sporo czarnego bzu. Świetne wino!

Ponte de Lima Espumante Loureiro Bruto 2013

Drugi wspaniały "musiak" tego dnia - Ponte de Lima Espumante Loureiro Bruto 2013 czyli musujące Vinho Verde. Ma wyczuwalne dwa pierwiastki - cukru i świeżości.

Wina wielkiej klasy - Quinta de Alorna. Jedna z winnic, której nie udało mi się obejrzeć w Tejo, podczas wrześniowej wycieczki, ale może kiedyś...

Quinta da Alorna Reserve Arinto Chardonnay 2014 i Grande Reserva Branco 2013

Quinta da Alorna Reserve Arinto Chardonnay 2014 - ciekawe białe wino z Chardonnay fermentowanego w beczce (batonnage) oraz Arinto fermentowanego w stali. 30 tys. butelek. W każdej wyważony mix kwasowego Arinto i miękkiego maślanego Chardonnay. Arinto ma jednak tu decydujący głos, ale maślaność gdzies tam rozstawiona po kątach. Nie sposób nie zaważyć, że jej nie ma.

Marquesa de Alorna Grande Reserva Branco 2013 - w aromacie dominują łagodne cytrusy. Więcej brzoskwini niż grejpfruta, ale są też akcenty kwiatowe, całość jest elegancka o długim finiszu i sporej kwasowości. Bardziej jednak do ryb - nawet tych tłustych - niż do owoców morza.


O czerwonej Portugalii w następnym odcinku!