wtorek, 3 czerwca 2025

Klasyka z Ribery - będzie na degustacji 5 czerwca

 Hijos de Antonio Polo Pagos de Peñafiel Tinto Reserva

Bardzo ładna integracja

O tym, że lubię beczkę, to już pisałem nie raz, nie dwa. Teraz przyznam się wam, że lubię latać (na jazdę jakoś nie ma czasu) do Hiszpanii, bo tam jakoś nie mam problemu z wyborem fajnej, krzepkiej czerwień z apelacji Ribera del Duero. Oczywiście w Polsce też można takie zdobyć, ale od kiedy sporo winopisarzy zaczęło utyskiwać na "przebeczkowanie" itp., niektórzy importerzy zawęzili portfolia i zapełnili je owocowymi, terroirystycznymi i organicznymi ciekawostkami. Oczywiście, że dobrymi, ale...

Czasem człowiek poszukuje jakiejś tradycji. I w przypadku Pagos de Peñafiel reserva od Hijos de Antonio Polo to właśnie mamy. Jest w odczuciu oleiste, gęste, naładowane owocem spod znaku jagód i jeżyny. Czuć tu moją ulubioną dębową beczkę (także tanicznie), wanilię, przy tym jest już ładnie zintegrowane. Bardzo solidna pozycja właśnie przywodząca na myśl te krzepkie wina spod znaku reserva de la familia - otwierane po obiedzie, do cygara raczej.

Dobra wiadomość jest taka, że tego wina (a także innych opisywanych przeze mnie) będzie można spróbować na degustacji Food & Wine Castilla y Leon. To już w czwartek 5 czerwca w Warszawie!

sobota, 31 maja 2025

Tempranillo ze śladem przyjemnej beczki

Rodriguez & Sanzo Whisba Tempranillo 2021

Uwielbiam beczkę. To wiedzą już chyba wszyscy. Bo beczka w winie to cywilizacja. Ale czasem się jej bardzo obawiam. Bo wiadomo jak jest nadużywana, przeskalowywana, nadaje wino posmak dębiny tak zabijający owoc, że z wina w zasadzie zostaje tylko słowo na etykiecie. 

Gdy zobaczyłem info, że Rodriguez & Sanzo Tempranillo było 18 miesięcy w dębowych beczkach, pomyślałem: a, raz kozie śmierć. I na szczęście przeżyłem pozytywne rozczarowanie. Powitał mnie bowiem soczysty owoc, lekko beczką podprawiony. Wino gęste, szlachetne, eleganckie. O ładnej zaokrąglonej taninie i małej - ale za to wyraźnej i wystarczającej - kwasowości. 

Zarazem nie jest - choć to tempranillo - ciężkie i dżemiste. Raczej w skali podobieństwa plasuje się gdzieś dość blisko owocowych merlotów niż nero d'Avola. Dobry wybór do mięsnych dań z grilla. Drugiego dnia nieco traci ze świeżości - dlatego zaproście przyjaciół i nie czekajcie.

Uwaga, tego wina będziecie mogli spróbować - i to już w czerwcu. Będzie prezentowane na
wydarzeniu Food & Wine Tasting from Castilla y Leon 5 czerwca w Warszawie. 

wtorek, 13 maja 2025

Hiszpania dobra jak Burgundia

Momento Diez 2023

Tak otaczamy nimbem te wina czerwone, bo wiadomo: symbolika, krew zbawiciela, a czasem byka... a biel zostawiamy z pewną pobłażliwością na okazje jakieś nieszczególne. I oczywiście to błąd. I nie piszę tego jako człowiek, którego większość piwnicznej kolekcji stanowią wina białe, ale jako osoba, która właśnie przeżyła sporą niespodziankę, próbując ostatnio białej Ruedy. A konkretnie Momento Diaz 2023.

Do tej pory moje doświadczenia z tymi winami były dość incydentalne, ale verdejo z Ruedy kojarzy się zazwyczaj z winem o sporej lub co najmniej średniej strukturze, kwasowym, jeszcze o mocno wystającym alkoholu, winem o dość "stalowym charakterze". A w tym przypadku niespodzianka - bo oto coś co przywodzi na myśl wina burgundzkie. Delikatnie maślane dzięki zabiegom przedsięwziętym przez winiarzy. 

12-godzinna maceracja winogron, odcedzenie winnego moszczu bez agresywnego prasowania (czyli zapewne grawitacja) i fermentacja w różnych temperaturach. Potem zaczyna się zabawa - wino jest osobno fermentowane w tankach ze stali nierdzewnej na własnym osadzie (85 proc. całości przez 8 miesięcy), a 15 proc. przechodzi 7-miesięczną fermentację w nowych beczkach z francuskiego dębu. I tu jest poddawana zabiegom battonage. 

I w rezultacie wino bardzo, ale to bardzo dobre - lekko maślane (żadnej Kalifornii), ale lekko, przywodzące na myśl dobre burgundy, przy tym nie ma mowy o utracie kwasowości. Finisz bardzo elegancki, struktura pełna, przyjemna.

Oj, do kurek w śmietanie bym pił! I wszelkich mięs w białych właśnie sosach. Jak do sałat, to takich z kozim serkiem.

P.S.

Uwaga, tego wina będziecie mogli spróbować - i to już w czerwcu. Będzie prezentowane na wydarzeniu Food & Wine Tasting from Castilla y Leon 5 czerwca w Warszawie.

środa, 7 maja 2025

Musa Domaine 2022 Ribera del Duero

Mocna czerwień w maju


"Pełnokrwista" mocna czerwień w maju? Pewnie - to jest wino, jakiego trzeba na chłodną jeszcze wiosnę! Musa Domaine 2022 z Ribera del Duero to intensywne w kolorze, ale i w smaku wino. Ciemny kolor, z fioletowym odcieniem. W aromacie dominuje mocny owoc, jeżyna i jagoda. Owoc całkiem jeszcze świeży, doprawiony lekko wanilią beczki, nieco już "przykurzonej", przy tym pieprzny w charakterze. Na podniebieniu elektryzujące, dość świeże, o porządnej strukturze i bardzo ładnej kwasowości. Naprawdę dobre tempranillo - nie jest takie, że po kieliszku mamy dość ze względu na przebeczkowanie. Tu czuć, że użyto jej w umiejętny sposób. Można pić je teraz, choć lepiej poczekać jeszcze ze 3-4 lata.

Jak deklaruje producent, powstaje ok. 5000 butelek, a grona pochodzą z ekologicznych winnic. Przed fermentacją przechodzą macerację na zimno w 8000-litrowych zbiornikach ze stali nierdzewnej - przez 7-8 dni. Potem fermentacja alkoholowa około 15 dni, a następnie druga - malolaktyczna, nadająca charakterystycznej miękkości i waniliowych nut. W wyselekcjonowanych beczkach z francuskiego dębu. Wino dojrzewa później burgundzkich flaszkach. Każda butelka ma woskowany korek, a na etykiecie jest numer.

Jak Ribera, to wiadomo - świetne wino do mięs, także tych grillowanych i do dziczyzny.

Uwaga, tego wina da się spróbować - i to już w czerwcu. Będzie prezentowane na wydarzeniu Food & Wine Tasting from Castilla y Leon 5 czerwca w Warszawie.

piątek, 18 kwietnia 2025

Jakie wino do krewetek?

Jakie wino do krewetek? Na Majorce oczywiście lokalne!

Majówek start, więc jedno z klasycznych pytań: lubicie owoce morza? Jak jesteście na wakacjach w krajach śródziemnorskich to oczywiście głupie pytanie. No bo czy coś jest fajniejszego niż startek/tapas z krewetek w oliwce, jeszcze wrzącej, z czosnkiem i pietruszką?

Do tego oczywiście białe lokalne wino. Chyba lepiej spokojne niż musujące, choć te drugie jest dobre do "oczyszczenia palety" (smaku w jamie ustnej) między zakąską z daniem głównym. 

Ja na Majorce zostałem kupiony miejscowym winem Mortitx Blanc 2023. To lokalny produkt z rodzimych odmian winogron - w tym przypadku są tu szczepy malvasia i i giro gros. Wino z wyglądu jasnożółte z zielonkawymi refleksami, o aromacie świeżym, owocowo-cytrusowym (rześka cytryna i grejpfrut), ale jest też kwiat pomarańczy i echo ziół mięty.

A oto Mortitx Blanc - świetna para do krewetek z Majorki

W strukturze jest gdzieś w środku między okazami oleistymi a bardziej wodnistymi. W smaku wyraziste, orzeźwiający, tu wciąż konsekwentnie cytrusy, zielone jabłko i mineralność. A posmak długi i świetnie pasujący do krewetek. Nawet tych zdecydowanie czosnkowych!


czwartek, 13 marca 2025

Okrągłe urodziny rieslinga. Już 590.!

Niech żyje król na "R" 


Są niezwykłe. Bywają kościste, nad wyraz szczupłe, tak kwasowe, że zdają samym aromatem wypalać dziury w podniebieniu. Ale bywają też rozłożyste, szerokie, emanujące przyjemnym tropikalnym aromatem dojrzałych brzoskwiń. Bez nich świat wina byłby zubożałym cieniem. Rieslingi. Najważniejsza odmiana winogron w Niemczech. Dziś, 13 marca 2025 r. przypadają umowne 590. urodziny rieslinga. Tyle lat temu ktoś zapisał nazwę "riesling" w księdze o historycznej wartości. 

13 marca 1435 roku Klaus Kleinfisch, administrator hrabiego Johanna IV z Katzenelnbogen, zakupił sześć sadzonek „Riesslingen” do winnicy w Rüsselsheim. W dokumencie sprzedaży po raz pierwszy w historii pojawia się słowo "Riesling".  Stąd umowna data 13 marca jako dzień urodzin rieslinga. Oryginalne zdanie z dokumentu brzmiało: "Item 22 ß umb seczreben rießlingen in die wingarten " – zakup 6 sadzonek za cenę wynoszącą 22 szylingi.

Dziś Niemcy są liderem w uprawie rieslinga. Powierzchnie upraw obejmują 24 388 ha (2023 r.), co stanowi blisko 45 proc. globalnej powierzchni upraw tej odmiany. Najwięcej rieslinga uprawia się w Palatynacie (5 954 ha), Hesji Nadreńskiej (5 383 ha) i Mozeli (5 330 ha). W Rheingau, riesling z około 2 441 ha zajmuje prawie 85 proc. powierzchni winorośli w regionie.

Wybór Rieslingów jest bardzo szeroki i obejmuje wszystkie poziomy jakościowe oraz kierunki smakowe. Obok nieskomplikowanych win na co dzień, z odmiany tej produkowane są wina jakościowe z wyróżnikiem. „Typowy” Riesling ma barwę jasnożółtą, przechodzącą w zielonkawo-żółtą, nos zdominowany jest przez brzoskwinię lub jabłko, a na podniebieniu wyczuwalną rasową kwasowość.

Umożliwia wszechstronne parowanie z jedzeniem. Jest znany z odzwierciedlania smaku terroir, w którym jest uprawiany. Ciężkie gleby gliniaste akcentują aromaty cytrusów, kolorowy piaskowiec nadaje winom niuans moreli, a gleby łupkowe podkreślają nuty mineralne, niekiedy przywodzące na myśl krzemień. Rieslingi świetnie znoszą starzenie. Dojrzałe rozwijają charakterystyczna, szlachetną nutę nafty.

Dziś Riesling znów przeżywa prawdziwy renesans. Oferta win z Niemiec znacznie zyskała na jakości, a z tak głębokimi korzeniami przewidujemy, że Riesling przetrwa przez kolejne setki lat.