Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wino z Emilia Romania. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wino z Emilia Romania. Pokaż wszystkie posty

piątek, 3 kwietnia 2015

Włoch z zimnej stali, za to z żywą wiśnią - 6 pkt.

Drei Dona Le Vigne Nuove Rosso da uve Sangiovese Forli IGT 2011

Półka - nieznana
Gdzie i czemu tak drogo - Dolio Vini i 58 zł (próbka importera)

Do Ideału? - Już ciut ciut!!

Po chińskich wojażach powrót, chociaż na krótką chwilę, do Starego Świata - włoska Emilia Romagna. Tym razem w wersji bezbeczkowej, z oferty gdańskiego importera Dolio Vini: Tenuta Palazza Drei Dona Le Vigne Nuove, Rosso da uve Sangiovese, Forli IGT 2011.
Choć napis głosi, że wino powstało z Sangiovese, to w rzeczywistości zawiera domieszkę (10 procent) Cabernet Sauvignon. Wino nie widziało dębu - grona były mecerowane 7 dni, a potem fermentowały w stali. I wyszło to na dobre!

Bo oto mamy w kielichu ciemną rubinową czerwień, aromat wznosi się całkiem żwawo - może nie jak jastrząb, ale bardziej gołąb - tchnie w przestrzeń echa czerwonych owoców, intensywną wiśnię, tymianek, nuty ziół. Kwasowość bardzo ładna, harmonijnie (kobieco) rozwijająca się na języku, garbniki za to zdecydowane, męskie. Jak ślady ciosów maczugi na ciele - rosną z każdym łykiem. O ile pierwszy czy drugi kielich przyjemnie pije się solo, to następne już wołają: "jeść!!!"

Tenuta Palazza Drei Dona to 23-hektarowa winnica - spółdzielnia produkcyjna, oferująca kilka różnych linii win. To akurat jest podstawowe. W sieci odnalazłem informację, że w winnicy kosztuje ok. 6 euro za butelkę. Najprostsze z czerwonych, tam zapewne codzienne. Producent nawet nie chwali się nim na stronie. Tu można znaleźć za to opisy m.in. Couvee Palazza - 2 lata w grandi botti (2500 l) czy Pruno - 18 mies. beczki. Ale to nie znaczy, że Le Vigne Nuove jest słabym winem. O nie, tu może nie ma gładkości innych win (np. Tremonti Petrignone), ale jest ładna szorstkość, pewna prostota, szczerość. Coś, co sprawia, że do tego wina chętnie jeszcze bym wrócił.


Winiacz na 6 punktów w 7-punktowej skali!

wtorek, 17 lutego 2015

Winne Wtorki: Emilia Romania z Dolio Vini

Tremonti Petrignone Superiore Riserva 2009 Sangiovese di Romagna DOC

Tremonti Petrignone - 75 zł w detalu. Warto!

Temat dzisiejszych Winnych Wtorków to czerwone wino z Emilia Romania - regionu graniczącego z tymi słynnymi "w winnym sensie" - Toskanią i Piemontem. Ale i tu powstają - jak mamy okazję się przekonać - wina warte jak najbardziej uwagi. A nawet - nie bójmy się tego słowa - pyszne!

Miałem to szczęście, że z kartonu od Dolio Vini (tu pisałem o pięknym Hiszpanie) wyciągnąłem właśnie wino z Emilii - Tremonti Petrignone Superiore Riserva 2009 Sangiovese.


Kontretykieta Tremonti Petrignone

Aromatycznie jestem zachwycony - czuję piękne jagody, jeżyny, troszkę śliwy. W takim włoskim, nieco balsamicznym otoczeniu. W smaku nie ma rozwodu - jest idealne uzupełnienie: garbnik i kwas, ale taki fest wrzynający się w język. Wino długie jak jasna cholera. Tu w smaku także śliwy i sporo jeżyn. Na początku są tak mocarne, że wydaje się, że można je nożem kroić, ale chwila oddychania w kieliszku i już spokój gości w szkle. Tanina fajna, przyjemna, nie wiąże nam policzków i języka niczym rasowe "Portugalczyki". Całość jest świetnie skrojona.

Winnica, skąd pochodzi Tremonti Petrignone  (fot. www.tremonti.it)

W winnicy uprawiany jest nie tylko szczep Sangiovese, ale także Albana oraz Trebbiano. Krzewy, z których pochodzą grona Petrignone, zostały zasadzone w 1968 r. - mają więc ponad 40 lat. Zbiory odbywają się ręcznie we wrześniu, a maceracja przebiega przez 12 dni. Starzenie w beczkach z dębu francuskiego, średnio wypalonych, przez 10 miesięcy.

Producent zapewnia, że wino pasuje do dań z jaj, prosciutto, pancetty, grillowanej lub pieczonej wołowiny. I nie widzę ani jednego powodu, by miało być inaczej, ale zapewniam, że do zrazów nitką pętanych też będzie pasować.  Cena butelki w detalu w Dolio Vini - 75 zł.

Winiacz na 6 pkt. w 7-stopniowej skali!


A tak pisali inni blogerzy o winach z Emilii:

Dolina Mozeli: Avi z dekantera

Nasz Świat Win: Lambrusco bez bąbelków

Winniczek: niepozornie, ale pysznie!

Zdegustowany: tym razem bez mapki, ale z prezentem