Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jakie wino wybrać z Biedronki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jakie wino wybrać z Biedronki. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 16 czerwca 2016

Hiszpania i Portugalia w Biedronce

Hiszpania i Portugalia w Biedronce
 
Valdepinta Classico Rueda 2015 (19,99 zł)
 
Na biedronkowych półkach już szmat czasu wina z Hiszpanii i Portugalii, a u mnie recenzja większości z nich dopiero teraz :( Trudno. Za to z gwarancją braku wpływów i inspiracji ze strony tych, którzy zdążyli już napisać! Kilka win już było, bądź jest w stałej ofercie - kilku nie opisałem, może zrobię to w ciągu najbliższych dni.
Co możemy mieć za dwie dychy? Czy warto postawić na Valdepinta Classico Rueda 2015 (19,99 zł)? Aromatycznie nieco wycofane, czuć żółte owoce, słabiutkiego banana. W smaku kwasowość mizerna, całość dość delikatna w strukturze, średnie w finiszu, zostawia po sobie goryczkę. Średniak.
 
Casa Ferreirinha Planalto Douro Reserva 2015 (24,99 zł)
 
Dołożenie piątaka ratuje sytuację. Bo oto Casa Ferreirinha Planalto Douro Reserva 2015 (24,99 zł) to chyba najlepsze białe wino oferty. Portugalskie, ostra, kręcące w nosie, z wyraźną czarną porzeczką, cytryną, limonką, o wysokiej kwasowości aż wypalającej wnętrze, do tego długie i rozgrzewające. Na języku zostawia posmak lekko jałowcowy. Warto!!!
 
Herdade dos Grous VR Alentejano 2015 (24,99 zł)
 
Ten sam poziom cenowy i Herdade dos Grous VR Alentejano 2015. Bardzo dobre. W aromacie jest nieco eukaliptusowe, grube, łodygowe. W smaku o całkiem sporej strukturze i dojmującej kwasowości. Spora doza alkoholu, która nieco wychodzi w smaku. Ale do tłustych ryb jak najbardziej! Warto!
 
Chic Cava Brut (19,99 zł)
 
Odejmujemy piątkę, by sprawdzić Chic Cava Brut (19,99 zł). Wydaje się w pierwszym dotknięciu języka słodka, ale to raczej koncentracja cielistego Macabeo. Sporo kwiatowości z dnem słonym, bogatym. [Uwaga, ironia] Kwasowość jednak zaginęła gdzieś na granicy z Francją chyba - bo mało jej, oj mało! Ale bąbelki przyjemne i kieszeni nie rujnują.
 
Casa de Santar Dao 2015 (19,99 zł)
 
Ale jak nie ma bąbelków, to nie ma zabawy. Przykład? Casa de Santar Dao 2015 (też 19,99 zł). I mamy w aromacie już tylko pewne echo kwiatowości. Całość jest raczej tłem po fajnym winie, kwas – jest i to w dodatku raczej goryczkowy – ale całość w sumie jest dość płaska. Nie ma tu żadnej niespodzianki. Lepiej dopłacić do Planalto Douro!
 
Vinhas de Pegoes VR Peninsula de Setubal 2015 (9,99 zł)
 
Za połowę tej ceny mamy Vinhas de Pegoes VR Peninsula de Setubal 2015 (9,99 zł). Słaby aromat kwiatowy, z nieco „apteczną” podbudową. Za to w smaku już jest lepsze, ze zgrabną kwasową końcówką. Ma jednak dość słaby finisz. Średniak, choć może za 10 zł ujdzie.
 
Loios VR Alentejano 2015 (14,99 zł)
 
Ale ja bym dołożył piątkę. Loios VR Alentejano 2015 (14,99 zł) to wino słomkowe z zielonymi refleksami i nawet przyjemną ziołowością. Ma kwasowość całkiem sporą, choć jest lekkie, jakby przewiane w finiszu. Ale jak na tę cenę całkiem dobre!
 
Castillo de Jumilla 2015 (14,99 zł)
 
Za to będąca w tej samej cenie Castillo de Jumilla 2015 - to słabizna. Wino smakujące jak rozwodnione, jak woda z gumą do żucia. A etykietka taka ładna. Ani tu kwasowości, ani aromatu, ani finiszu imponującego. Szkoda 15 zł.

W czerwonych na szczęście jest lepiej - bo smaki dość ciekawe (mało przyciężkich i poważnych win. Nie ma na przykład żadnej superbeczkowej riojy ze złotą siateczką), a i pieniądze niezbyt wielkie.
Monte da Ravasqueira 2014 (14,99 zł)
 
15 zł w przypadku białych wydawało się w pewnych przypadkach katastrofą, a to w Monte da Ravasqueira 2014 (14,99 zł) jest niespodzianką! W aromacie dość poważne - trochę kakao, czekolady, owocu, mięsa i boczku - a w smaku pewna słoność - choć ciało przy tym niezbyt wielkie! Ale całkiem pokaźny garbnik. Przyjemne bardzo wino, warte nawet i 25 zł.
 
Marques de La Carrasca Crianza 2013 (14,99 zł)
 
Podobny casus to Marques de La Carrasca Crianza 2013. Też 14,99 zł. I jest tu więcej owocu - aromatu jeżyny, wiśni i śliwki. Ma ładną - o kwasowej nucie - taninę, szlachetną i przyjemną. Pieprzne, przyprawowe. Pięknie to się układa w ustach, pięknie ewoluuje. Zgrabne wino! Warto!!!
 
Herdade dos Grous VR Alentejano 2014 (29,99 zł)
 
Czy jeśli podwoimy cenę, zyskamy dwa razy tyle? W przypadku Herdade dos Grous VR Alentejano 2014 (29,99 zł) nie całkiem, ale źle nie jest. Czerwone wino wytrawne, w którym najpierw czuć bardzo przyjemny czerwony owoc, z dominacją jeżyn i wiśni oraz tło lekko rosołowo-grzybowe. Ma też lekko paprykowy akcent. W strukturze na języku całkiem lekkie, miękkie, ale długie! Kwasowość o dziwo spora, ale przystępna. Nie ma zbyt dużo garbnika. Dobre!
 
Casa Ferreirinha Papa Figos Douro 2014 (29,99 zł)
 
Ten sam poziom cenowy prezentuje Casa Ferreirinha Papa Figos Douro 2014 (29,99 zł). Ale wymaga czasu, bo oto najpierw jest aromat warzywnego ogródka zmieszany z owocem. Potem robi się ładniejszy, gładszy. Ale w smaku jak tanie wino, ale już z wyraźniejszą kwasowością. Gdyby było za 16 zł, bym się ucieszył.
 
Palaccio del Dean Joven 2014 (14,99 zł)
 
To wróćmy do poziomu 15 zł. Palaccio del Dean Joven 2014 (14,99 zł) jest nieco likierowe. Z początku, bo potem wanilia ulatuje i zostaje owoc, w postaci dość czystej wiśni i śliwki - i to nie wędzonej! Całkiem fajne, lekkie, dobre. Ale trzeba trochę podekantować!
 
Vinhas de Pegoes VR Peninsula de Setubal 2013 (16,99 zł)
 
Aromat Vinhas de Pegoes VR Peninsula de Setubal 2013 (16,99 zł) przywodzi mi na myśl mój ulubiony torcik Marcello z osiedlowej ciastkarni na Kaszubach. Trochę jednak ma za dużo beczki. W aromacie kakao i kawa, wychodząca w smaku w finiszu. Ale jak ktoś lubi takie klimaty, może spróbować!
 
Montebuena Rioja 2014 (17,99 zł)
 
Montebuena Rioja 2014 (17,99 zł) to lekkie wino przywodzące na myśl raczej zwiewne wina z Tejo. Jest tu troszkę czekolady, beczki stosunkowo mało, ale jest całkiem ładne ciało, wreszcie ładna kwasowość i przyjemny garbnik. Warto!
 
Campules Classic 2013 (12,99 zł)
 
Taniej nie znaczy lepiej. Campules Classic 2013 za 12,99 zł to już wino półwytrawne. W aromacie najpierw wyczuwalna czarna porzeczka, trochę truskawki, ale potem coś słodkawego się narzuca. Ale w smaku niestety płaskie, z maleńką kwasowością. Garbnika mało - całość średnia z plusem.
 
Expression La Purisma 2012 (19,99 zł)
 
Expression La Purisma 2012 (19,99 zł) to czerwone wino wytrawne, które roztacza zapach słodkawego wina, a i taki smak ma także, choć wzbogacony o pewną prostą kwasowość. Na początku smakuje jak wino, które chciałoby być porto, choć jest z Hiszpanii. Na szczęście po pewnym czasie się poprawia. Średnie z plusem.
 
Monte Carbonero (11,99 zł)
 
Monte Carbonero (11,99 zł) może się spodobać, choć w nim uwidaczniają się te wszystkie cechy, którymi charakteryzują się tańsze wina z Biedronki. Najpierw jest długi zapach warzywnego ogródka. Ale gdy już uleci, zostaje kawa, kakao, pewne tło miękkiej taniej czekolady nieco spod znaku PRL, może NRD. Ale do zrazów bym pił. I do kiełbasek na grillu też!
 
Visconde de Garcez Douro 2013 (14,99 zł)
 
Podobnie jak i Visconde de Garcez Douro 2013 (14,99 zł). Co prawda czerwone półwytrawne, ale dość lekkie, z lekką kwasowością, żywiołową, rustykalną. W aromacie wyczuwalna porzeczka i wiśnia. Całość do gęsi raczej, do drobiu muskularnego. Przyjemne!
 
Avaniel Tempranillo Ribera del Duero 2013 (19,99 zł)
 
Trochę gorsze zdanie mam o Avaniel Tempranillo Ribera del Duero 2013 (19,99 zł). Dżemowa zawartość, dość sporej taninie, sprawiającej, że wszystko szybko drewnieje w ustach, w całościowym wydźwięku niezbyt szlachetne. Dość płaska całość. Gdyby tak jeszcze było za 12,99 zł, to byłoby znośne!
 
Ventus Portugalis (9,99 zł)
 
I na koniec tanizna - Ventus Portugalis za 9,99 zł. Czerwone półsłodkie. Aromat nie zwiastuje tego, co przynosi smak. Jest owoc oblepiony lukrem. To nie jest najlepsze wino. Ale może do sosu się nada. A może ucieszą się amatorzy taniej słodyczy?


Wina do degustacji otrzymałem od importera, za co bardzo dziękuję!

niedziela, 19 lipca 2015

Portugalczyk na 45,5 stopnia za oknem, w słońcu - 5 pkt.

Lavradores de Feitoria Gadiva Douro Branco 2013
 
Półka - na wysokości pasa
Gdzie i czemu tak drogo - Biedronka i 16,99 zł (zakup własny)
Do Ideału? - Jeszcze troszkę brakuje! (5 pkt.)
 
Nie musimy jechać do Maurów czy na Półwysep Iberyjski, bo taki sam klimat mamy u siebie. No prawie taki sam. Jest w każdym razie potwornie gorąco, w słońcu w mieście (dużo dużo betonu i asfaltu - i nie Maurów tu sporo, tylko Muranów) nawet w słońcu do 45,5 stopnia! Sporo winopisarzy, winnych blogerów i fanów wina poleca Vinho Verde, a tu tymczasem w Biedronce nie tylko Verde, ale inna biała Portugalia!
W słońcu, na zewnątrz 45,5 stopnia. W mieszkaniu "tylko" 29,5!

Czerwone wino od tegoż producenta mieliśmy okazję próbować w kwietniu zeszłego roku w owadzim dyskoncie za niespełna 20 zł. W niektórych sklepach - w głębokim interiorze Polski - są jeszcze widywane (etykietka z wianuszkiem pszczółek). Ale teraz w Biedronce z cyklu "Sommelier poleca" biała odmiana za 16,99 zł. 

Z 2013 roku, więc z Vinho Verde - przynajmniej na pierwszy rzut oka - wydaje się mieć niewiele wspólnego, chociaż... gdy wtykamy nos w kieliszek, czujemy powściągliwe aromaty, raczej owocowe, choć z przechyłem w stronę mineralności. Nie ma szału, ale niespodzianka jest w smaku - język i podniebienie lepsze niż nos! Jest całkiem sporo orzeźwiającej kwasowości, cytrusowe i jabłkowe nuty w aromatach. Jest też trochę struktury.

Mocno schłodzone całkiem nieźle spełnia się w roli orzeźwiającego wina na upał - choć ta świeżość jest wyczuwalnie innego kalibru niż w Verde. Ale czy zawsze trzeba pić Verde?
 
Winiacz na 5 punktów w 7-punktowej skali!

sobota, 14 lutego 2015

Portugalia w Biedronce od 18 lutego

Smaki ze źródeł w ojczyźnie, ale...
w wyższych stanach cenowych!

Chwila napięcia przed degustacją

Od środy w Biedronce - a pewnie na półkach staną już we wtorek - inwazja win portugalskich. Mówienie o tym, że "Biedra" wraca do źródła, to oczywiście truizm, ale da się zauważyć dwie rzeczy: bodaj tylko trzy wina z 20 zapowiadanych etykiet gościły już w dyskoncie, ale cała reszta to wina debiutujące. Wszystkie w cenach od 9,99 zł do 39,99 zł, ale większość win - gdyby spojrzeć tylko przez pryzmat portfela - jest w średnich górnych stanach: średnia cena wina to 19,59 zł!

Podczas prasowej prezentacji pokazano dziennikarzom 8 etykiet - cztery białe i cztery czerwone, w tym jedno wzmacniane. Jak wypadły biele? Całkiem sympatyczne Quinta da Lixa Pingo Doce Loreiro Vinho Verde (12,99 zł) - rześkie, cytrusowe, mało w nim stosunkowo drożdżowych nutek, więcej czystej "stalowości". W ustach wibrujące - jak to verde - i pięknie kwasowe. Jak na wiosenne wino - spokojnie na winiaczową piątkę, nawet z plusem. Zostało zresztą pierwszym winem wieczoru.

Quinta da Lixa Pingo Doce Loreiro Vinho Verde (12,99 zł)

Loios Branco 2014 Alentejano (14,99 zł) - jedno z dwóch dzieł Joao Portugal Ramos - młode, zielone, mocno cytrusowe, z wyraźnym grejpfrutem. Aromat słabo wyczuwalny, ale struktura raczej subtelna, zwiewna - okryta sporym kwasem. Aż woła o rybę!

Loios Branco 2014 Alentejano (14,99 zł)

Tej kwasowości nie ma aż tyle Casa de Santar 2014 (24,99 zł). Ma za to dużo kwiatowej zieloności - trawy, trochę ziół, tatarak, nieco pomarańczy. W smaku za to nutki nieco przypalone, dymne - widać, że cena powyżej średniej. Jeśli do ryb, to pewnie tych mocno przyprawionych, podanych z grilla. Ale szczerze mówiąc wolałbym tańsze o 10 zł verde.

Casa de Santar 2014 (24,99 zł)

Dla miłośników "białej beczki" jest Dona Ermelinda, DO Palmela, Setubal (14,99 zł) - takie miłe, dyskontowe fumé. W aromacie dębowa wanilia, trochę masła, kokosa. W strukturze wyczuwalne rozdwojenie - na pikantność i wanilię. Alkohol wyczuwalny, ale lekko, niezbyt nachalnie. Z camembertem świetnie się stapia. Dałbym winiaczową piątkę!

Dona Ermelinda, DO Palmela, Setubal (14,99 zł)

Pierwsza czerwień wydała się taką czystą rustykalną Portugalią - Cabriz Colheita Seleccionada, 2012 Dao (19,99 zł). Kwintesencja Dao - ze szczepów touriga nacional, alfocheiro i tinta roriz. Tchnące intensywnym czerwonym owocem, trochę lekkie i niezbyt skomplikowane, ale akuratne, z ładną taniną i kwasowością. Będzie sobie radzić z chorizo i wyrazistymi potrawami. 4 pkt Winiacza.

Cabriz Colheita Seleccionada, 2012 Dao (19,99 zł)

O ile dopłacimy, to za 24,99 zł kupimy Alvesa da Sousy Vale da Raposa z Douro. Trochę intensywniejsze w aromacie (czerwone owoce), bardziej ziołowe, ziemiste, z obecnym w smaku korzeniem, majerankiem, ziołowością. Grabnik ładny, posadzony w gnieździe kwasowości. Niektórym wyda się przekombinowane. Ale z drugiej strony to fajne dość wino za 25 zł!

Alvesa da Sousy Vale da Raposa Douro (24,99 zł)

Herdade Dos Grous 2012 Alentejano podobało mi się najbardziej z czerwonych. Ale może dlatego, że lubię tzw. beczkę. A tu jest wyraźna, poza owocami w noc uderza czekolada, kawa. Do wszystkiego w smaku jest bardzo, ale to bardzo kwasowe! I pełne garbnika, tak nieokrzesanego, jak zbój (ten co to zatrzymał Tatę ze słynnego wiersza). Agresywne wino za agresywną cenę - 29,99 zł. Ale warto!

Herdade Dos Grous 2012 Alentejano (29,99 zł)

Najdroższą etykietą z biedronkowej oferty jest Pingo Doce LBV Porto za 39,99 zł. Pingo Doce to nazwa marketów należących do właściciela Biedronki, działających w Portugalii - stąd import marki. Nie każdy będzie miał okazję spróbować tego wina, bo w katalogu - a raczej w dodatku firmowanym przez Magazyn Wino - widnieje adnotacja "dostępne w wybranych sklepach". Porto ładne, w aromacie czekolada, cynamon i rodzynki, ale nasycone słodyczą - dość prostą, ale komu nie zasmakuje słodziak? Szkoda, że aż za 40 zł. Ale z drugiej strony - jeszcze nie widziałem Biedronki, by na dolnej półce nie stało jakieś porto lub malaga :)

Pingo Doce LBV Porto za 39,99 zł


Win próbowałem na prasowej degustacji Biedronki