Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jakie wino portugalskie z Biedronki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jakie wino portugalskie z Biedronki. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 6 marca 2018

Duorum Tons tinto Douro 2016

Lepiej byś został w Ruby...

Półka - na wysokości pasa
Gdzie i czemu tak drogo - Biedronka i 18,99 zł (zakup własny)
Do Ideału? - Lepiej niż gorzej
W Biedronce jeszcze wina portugalskie, a wśród nich Duorum Tons tinto 2016, wino, które podobno jest ciężko uchwytne... Może uciekło gdzieś z magazynu, by nie być wlane do wielkiej beczki i stworzyć "normalne" słodkie porto ruby?

Bardzo możliwe. Wolało jednak Tons zostać zabutelkowane i stanąć na półce, prężąc dumnie pierś. Tylko słaba ta pierś. Jakaś taka mizerna, o aromacie z nieokreślonych czerwonych owoców, z pewnym cedrowym akcentem, za to pełna dębowej deski.

To wino atakuje prostą taniną, zwykłym garbnikiem, który jest jak dezerter, bo jego miejsce jest właśnie w wielkiej beczce ze zwykłym słodkim porto - i to raczej ruby niż tawny, gdzie przyda może czegoś ekscytującego w towarzystwie oceanie innych win. Niby 19 zł bez grosza, ale oferuje pijącemu absolutny brak ekscytacji powiązany z neutralnością. Niby wino - bo czerwone, z taniną i alkoholem. Ale co z tego? Techniczne na maksa, może i czyste, ale nie przynoszące żadnej emocji. Ciężko się zachwycać, ciężko się radować... Tak więc mój drogi Tonsie, lepiej byś został w ruby...


Winiacz na 2 punkty (może z plusem) w skali 7-punktowej


wtorek, 20 lutego 2018

Portugalia w Biedronce na luty 2018 - ale tylko próbka!

Takie różnice za złotówkę kocham! 

Biedronka pędzi jak lokomotywa, próbując nadrobić pewien sen zimowy z grudnia i stycznia. Jeszcze do końca lutego (a to najkrótszy miesiąc w roku!) tydzień, a tu trzecia - po winach hiszpańskich i włoskich - oferta win portugalskich. W pobliskiej Biedrze wybrałem na razie trzy czerwienie. Bo wiecie, mróz idzie!
 
Pedra Cancela Dao 2015 (18,99 zł)

Pedra Cancela Dao 2015 kosztuje tylko 18,99 zł. To czerwone wino wytrawne sygnowane jako selekcja enologa. To wino było już pięć lat temu (tańsze o złotówkę) - ale z rocznika 2010. Dość jak na Dao wstrzemięźliwe, ale trzymające się na szkielecie ładnej kwasowości i lekkiego garbnika. W aromacie nie brak czerwonych owoców i śliwki - raczej octowej niż wędzonej w dębowym dymie. Struktura jest dość lekka, nie ma tu nadmiernej koncentracji ani owocowej bomby. Jest bardzo ładna czystość. To też pewnie szybko zniknie z półek.

Vinha dos Freires by Vallado Douro 2015 (19,99 zł)

Za Vinha dos Freires by Vallado Douro 2015 trzeba dać o złotówkę więcej. To i tak niecałe dwie dychy (19,99 zł). Ale jaka różnica! Czerwone wytrawne, bardzo ciemne, w nosie jagody, wiśnie, echo czarnej porzeczki, wyraźnego mchu, w smaku wytrawne, ale z dość słodkawym atakiem na języku pokazującym pewien pazurek koncentracji. Po chwili robi się mięsiste, aksamitne... Ma taniny, jeszcze nieoszlifowane, ale całkiem ładne, zgrabne, jest całkiem spora kwasowość, jest jeszcze nieco pokomplikowane, ale już stanowczo eleganckie. Za 20 zł takie wino? Najdroższe z dziś próbowanej trójki i stanowczo najlepsze!
 


Casa Santos Lima Confidencial Reserva 2013 (17,99 zł)

Teraz niby Reserva, ale wino z trójki najtańsze (17,99 zł) - Casa Santos Lima Confidencial Reserva 2013. Półwytrawne, czuć już na wejście sporą beczkę plus owoce leśne, może trochę dżemu z czarnej porzeczki. Jest pewna kwasowość i sporo taniny - mocno wysuszającej. Alkohol jest za to ładnie wtopiony, nie wystaje. Nie jest źle, choć pijąc to wino odczuwam pewną pustkę i płaskość. Udaje większego mocarza niż nim jest. Po pewnym dłuższym napowietrzaniu robi się mięciutkie, ale wówczas wychodzi trochę niezbyt fajnych warzywnych nut.

Złotówka robi różnicę? Oj tak, za każdym razem. Między Vallado a Confidencial są tylko dwa złote różnicy, ale w skali Winiacza to na pewno trzy punkty!

Wina kupowałem za własne :)