Pokazywanie postów oznaczonych etykietą białe wina francuskie z Biedronki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą białe wina francuskie z Biedronki. Pokaż wszystkie posty

środa, 15 lutego 2017

Francja w Biedronce - białe i różowe

Francja w Biedronce - białe i różowe

Dwa foldery - z lewej o kuchni, z prawej o winach 

Jeszcze nie zniknęły z półek Biedronki wina hiszpańskie, a już znajdziemy francuskie! Co ciekawe, oferta winna nie została zawieszona nieco w próżni, jak to często kiedyś bywało, ale jest osadzona w marketowym kontekście. Z gazetki "Codziennie odkrywaj nowe smaki. Francja" poznamy różne przepisy na dania z francuskim rodowodem, dowiemy się, jakie sery zagościły na półkach, dżemy i bagietki... A jak same wina? Sprawdziłem całą ofertę, dziś recenzje win białych i dwóch różowych.


D de Colmar Riesling 2015 (29,99 zł)

Najdroższe z białych - D de Colmar Riesling 2015. Za 29,99 zł mamy bardzo fajne białe wino z Alzacji. W aromacie przewaga cytrusów z lekkim muśnięciem brzoskwini, sporo
mineralności. W smaku też jest przyjemnie i kwasowo, ciało - jak to w winie z Alzacji - dość pokaźne. Tak drogich Rieslingów zazwyczaj w Biedronce nie ma, bo częściej są po 14 czy 16 zł, ale tu warto 30 zł wydać!


Domaine des Gilleres Muscadet sur lie Grande Reserve 2015 (19,99 zł)

Domaine des Gillières Muscadet sur lie Grande Reserve 2015 (19,99 zł) był w lutym zeszłego roku, choć był to rocznik wcześniejszy. I wówczas nie zrobił na mnie dobrego wrażenia. Widać, że wino trzyma poziom, bo opinię mam podobną - dzisiejsza etykieta to wino nieco kredowe, nieco mineralne, ale w smaku ma pewną dziwną nutkę: gorzkawą, lekko nieczystą, która koliduje z kwasowością, zbyt mocno ją tłumiąc.

Plaimont Boisieres Cotes de Gascogne 2015 (13,99 zł)

Wystarczy ująć 6 zł i będzie lepiej. Gdy widzę na etykiecie dróżkę wśród winnicy, zapala mi się lampka ostrzegawcza, że może być to droga przez mękę, to akurat w przypadku Plaimont Boisieres Cotes de Gascogne 2015 (13,99 zł) mamy wyjątek. Oto bardzo ładnie zrobione białe wino półwytrawne ze szczepów Colombard i Ugni-Blanc. W aromacie mokre liście i czarna porzeczka, a w smaku całkiem żwawa kwasowość. Półwytrawności nie czuć na szczęście. Konia z rzędem temu, kto powie - bez czytania kontretykiety - że jest tu cukier. Warto - to może być wydane bardzo dobrze 14 zł! 


Raoul Clerget Bourgogne Chardonnay 2015 (27,99 zł)

Jeśli wrócimy do kręgu 30 zł - czyli sprawdzimy Raoul Clerget Bourgogne Chardonnay 2015 za 27,99 zł - wcale nie wejdziemy na drugi krąg niebios. Ta butla zawiera wino o aromacie białych owoców i kwiatów. W smaku czuć małą szczyptę białego pieprzu, lekkie uszczypnięcie kwasowości. Ma przy tym dość sporo goryczki. Wino środka. W tej ofercie za niższą cenę można kupić lepsze!

Granbeau Colombard-Chardonnay Grande Reserve 2016 (14,99 zł)

Lepiej wrócić do poziomu 15 zł. Granbeau Colombard-Chardonnay Grande Reserve 2016 (14,99 zł) to wytrawne wino o lepszym smaku niż aromacie! Bo gdy wąchamy, czujemy jak przez dość grubą chmurę próbuje się przebić wyraźny ślad na myśl przywodzący Sauvignon Blanc - zieloności i liść czarnej porzeczki. Ale gdy posmakujemy, jest już piękna czystość! Czuć ładną kwasowość, powłoczkę z zieloności i długi finisz. Za 15 zł najlepsze wino białe tej oferty!

Domaines Arnaud Chardonnay 2015 (17,99 zł)

Domaines Arnaud Chardonnay 2015 za 17,99 zł to troszkę dziwak. Ma pewien wyrazisty aromat białych cytrusów. Ale jest chyba trochę zbyt wyraziście siarkowane, w smaku ma dość dziwną, lekko mydlaną nutkę. Takie sobie!

Granbeau Rose Syrah Grande Reserve 2016 (14,99 zł)

Lepiej zamiast Arnaud kupić któryś z dwóch różów. Tańszy - Granbeau Rose Syrah Grande Reserve 2016 (14,99 zł) - ma aromat mocnej poziomki, gruszki i sporą grejpfrutową kwasowość. Ma zadziwiająco pełną, przyjemną strukturę. Ma pewną dziwność w finiszu, ale pije się bardzo dobrze!

Maison Fortant Lux Royal Rose (21,99 zł)

Droższy róż - Maison Fortant Lux Royal Rose (21,99 zł) to już bardziej subtelny róż z Prowansji. W aromacie delikatne bardzo poziomki, rodem z galaretki. Bardzo, ale to bardzo subtelne - w ciele nie jest tak pokaźne, jak Granbeau, ale nie jest źle!


Wina do degustacji otrzymałem od Jeronimo Martins

środa, 3 września 2014

Pyszne tanie białe z Biedronki - 6 pkt.

Terret-Sauvignon Pays d'Oc to jest to!

Terret-Sauvignon 2013 Pays d'Oc - za... 9,99 zł. Jest świetne!

Półka - na wysokości kolan
Gdzie i czemu tak drogo
- Biedronka i 9,99 zł (próbka importera)
Do Ideału?
- Już ciut, ciut!! (6 pkt.)


Tego wina na degustacji francuskiej oferty Biedronki (o której już pisałem) na wrzesień nie było, a ja się dziwię dlaczego. Może dlatego, by sprawić jednak niespodziankę czymś nieoczywistym?

Bo wino, które będzie kosztować 9,99 zł, jest zachwycające. Kupaż dwóch szczepów, z których sauvignon blanc jest znany, ale terret (gris albo blanc) już mniej. Terret jest rześkim szczepem uprawianym od dawna w Langwedocji. I jakże się cieszę, że w biedronkowym wydaniu zawitał do nas!

Terret-Sauvignon jest świeże i wyraziste. W aromatach grejpfrutowo-cytrynowe i to z jaką mocą! W smaku nieco gorzkawe, jak prawdziwy grejpfrut! Wydawać by się mogło, że to cytrynka do polania ryby! Wino niemal doskonałe. Na 6 pkt. Winiacza na pewno. A może - ze względu na cenę - nawet na więcej!!!


Wino na 6 pkt. w 7-punktowej skali

piątek, 29 sierpnia 2014

Biedronka na wrzesień 2014 r. Francja na biało, różowo i czerwono

Biedronka: Biała Francja górą!

L'Etange de Sol Picpoul de Pinet 2013. Świetne!!!! Kupujcie!!!  19,99 zł

W Biedronce wina francuskie. Od 4 września do 1 października. W takim czasie mają być dostępne, o ile wcześniej nie zejdą... Co - w przypadku dwóch białych - jest bardzo prawdopodobne. Ja wieszczę, że zabraknie dwóch białych: "picpoula" i "colombarda".

Colombard 2013. 12,99 zł. Ex-Aequo 1. miejsce

Ale nie uprzedzajmy faktów. Biedronka od 4 września (będą tu i ówdzie już trzeciego) wstawi na półki 22 wina francuskie - 7 białych, 14 czerwonych i jedno różowe. Od 9,99 zł do 24,99 zł.

W ten ostatni czwartkowy wieczór spróbowałem kilku z nich. I powiem wam jedno: dwa są bardzo dobre. Ale to bardzo! To dwa białe wina, które - szkoda trochę - są za późno. Bo już zimno, a one takie na upał (odchodzący już) pyszne...

Rzeczony Picpoul de Pinet l'Etang de Sol. Picpoul? To dwie dychy, ale wino mamy świetne, żywe, pięknie poskładane. Ma i mineralność, i pełnię energii, wiążącą amatorów owoców morza. Uwodzi od razu. Dawno owadzi dyskont nie pokazał nam takiego wina... Wielkie klapsy dla Biedronki, że nie miała tego wina w lipcowej ofercie, ale z drugiej strony: czy doceniliby to wino amatorzy "escargots"?

Waham się, czy obdarzyć to wino piątką Winiacza, czy też piątkę dać innemu okazowi - też białemu - Colombard Le Hautes Pentes 2013? Picpoul ma świetną strukturę i jest znakomicie orzeźwiającym winem. Nie pamiętam tak dobrego w Biedronce od dwóch lat.

Z kolei Colombard jest świeże, zielone, ziołowe. Na myśl przywodzi Sauvignon Blanc, ale SB tu ani za grosz! Jest także rześkie - na podium staje razem z Picpoulem.

La Coulée 2013 Muscedet - 14,99 zł

Inne wina? Hmm... Spróbowałem jeszcze dwóch białych, różowego i dwóch czerwonych. Muscadet jest mocno jabłkowy - owszem, przyjemny, ale na pewno w trzeciej kolejności. Chardonnay Guillame 2013? (14,99 zł)? Nie, nie. Nietypowe, dziwne, może warto wypić w opuszczonej chacie z duchami. Na pewno nie na tarasie.

Takie Rose d'Anjou to takie trochę rozczarowanie. Za słodkie, za płaskie

Różowe Rosé d'Anjou atakuje słodyczą już w zapachu. Mocną tabliczką... wyrobu czekoladopodobnego. Jak to są poziomki, to ja jestem Kazio na gigancie. Może trochę było za ciepło, ale różu i subtelności to tu mało... Taki jakiś półśrodek za... 17,99 zł. Picpoul zjada to wino cześćset razy!

La Resérve de Combalet 2011. Za 16,99 zł

Na jesień pewnie Biedronka myślała o przyszykowaniu czerwieni. Co do Combalet to sukces połowiczny - trochę sporo dębu, wanilii i kawy w "pierwszym nosie". Owszem, jest tu coś fajnego, ale nie do końca. Struktura średnia, lekkie taniny i małe garbniki - może wszystko ładnie wtopione, ale całość nie powala tak jak biele.

Comte da Plasy Buzet 2008. Niby 6 lat, ale jakoś tak płasko... 17,99 zł

Comte de Plasy 2008 wypadło mi dziwnie. Najpierw spróbowałem wina po 30-minutowej dekantacji. Dziwnie pozbawione aromatu i zbyt mocne alkoholowo. Ale nie kładźmy liniału na czerwonych winach z Biedrony, bo będzie jeszcze 9 etykiet, które dają nadzieję!