Grand Theatre Bordeaux 2011
Półka - nieznana
Gdzie i czemu tak drogo - Prezent gwiazdkowy i 27 zł (winaimport.pl)
Do Ideału? - W połowie doskonałe (4 pkt.)
Lawina gwiazdkowych prezentów już ruszyła - i oto pierwsze z win otrzymanych przez familię w czasie którejś wigilii (takich firmowych). Co w środku? Hmm, całkiem zaskakująca zawartość - bordoska klasyczna mieszanka merlota, cabernet sauvignon i cabernet franc.
Tania dość Francja, ale za to w pięknym głębokim rubinowym kolorze. Trochę jakby przefiltrowana, ale za to dość aromatyczna - są obowiązkowe czarne porzeczki, jest sporo owocu.
Smak nie zaskakuje czymś niezwykłym, ale jest za to konsekwentny - jest lekka kwasowość, rozwijająca się ładnie na podniebieniu. Alkohol jakby niewyczuwalny (13 proc.). No, może troszkę. Jest beczka w posmaku, ale "taktowna", delikatna.
Wnioski? Czasem w sklepie można trafić lichą Francję. I to w o wiele wyższej cenie. Theatre nie ma się czego wstydzić. Etykietka może wygląda tandetnie, nie wzbudza zaufania, ale to, co w butli, przyjemnie zaskakuje. Śmiało można pić do różnych pieczeni, serów pleśniowych i twardych. Bo to prostu wino w połowie doskonałe!
Winiacz na 4 punkty w 7-punktowej skali!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz